Święta Bożego Narodzenia to tak naprawdę mieszanka kultur i tradycji z całego świata. Dlatego też nie są jedynie domeną katolików, ale chętnie świętują swoje odpowiedniki wyznawcy dawnych religii, agnostycy, a czasem nawet ateiści. To niewątpliwie klimatyczny czas, który ceni sobie wielu z nas. Są jednak celebryci, którzy kategorycznie się od nich odcinają. Zobacz, jacy.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Wiele gwiazd polskiego show-biznesu ma w zwyczaju chwalenie się choinkami i ozdobami świątecznymi już od początku grudnia. O Bożym Narodzeniu od kilku dni mówi Ania Lewandowska, Małgosia Socha lepi pierogi z grzybami, a Joanna Przetakiewicz pozuje w świątecznym swetrze. Zupełnie inne podejście ma Kuba Wojewódzki, który od lat w tym okresie wyjeżdża z Polski do ciepłych krajów. Choć oficjalnie nie obchodzi świąt, to przyznał nie raz, że dopóki żyła jego mama, starał się spędzać z nią wigilijny czas. Niepochlebnie z kolei wypowiadał się Adam Darski, znany jako Nergal z zespołu Behemoth. Artystę drażni konsumpcjonizm i wszechobecny przesyt komercyjnym obliczem Bożego Narodzenia, ale podobnie jak prezenter stara się od tego uciec.
Nienawidzę komercjalizacji. Nienawidzę, gdy wszyscy się wokół spieszą. Nienawidzę obżarstwa. To nie moja energia. (...). Zwykle o tej porze roku staram się uciekać z Polski w jakieś gorące miejsce, najlepiej gdzieś, gdzie nigdy nie słyszeli o Jezusie.
- wypowiedział się przed laty w wywiadzie dla portalu NME. O świątecznych ozdobach i tradycjach krytycznie mówił nie raz także Marcin Tyszka, który woli wyjść do restauracji niż uskuteczniać sprzątanie i dekorowanie domu. Oczywiście nie tylko panowie są w gronie nieobchodzących świąt celebrytów. Na liście znajduje się także sporo zadeklarowanych pań.
Wśród znanych kobiet polskiego show-biznesu to Ewa Błaszczyk jako jedna z pierwszych informowała o tym, że nie obchodzi popularnych świąt.
Ja nie lubię świąt. To taki czas, kiedy zamiera życie, a każdy skupia się na rodzinie, na bliskich. A ja mam w tej kwestii dziury, luki.
- wyznała niegdyś dla "Faktu". O nieprzyjemnych wspomnieniach z Bożym Narodzeniem pisała na swoim Instagramie kiedyś znana aktorka, Anna Mucha.
A ja nie jestem wielką fanką świąt Bożego Narodzenia. Może kiedyś Wam opowiem dlaczego. Ale niosły ze sobą tak wiele rozczarowań, tak wiele traum...
- wyznała enigmatycznie. Są również panie, które nie obchodzą świąt Bożego Narodzenia, gdyż nie miały z nim styczności lub uważają tradycje za przekłamane. Należą do nich aktorki Julia Pietrucha i Zofia Zborowska-Wrona.
Nie mam żadnych skojarzeń związanych z Bożym Narodzeniem, bo pochodzę z rodziny, w której nie obchodziło się świąt. Sianko pod obrusem, kompot z suszu czy pachnący karp na stole nie robią na mnie wrażenia.
- powiedziała Pietrucha w rozmowie z Interią. Sprawę świąt skomentowała także zgodnie z prawdą Zofia Zborowska-Wrona, uświadamiając, że są one mieszanką innych wierzeń i niekoniecznie są domeną chrześcijan. Nic dziwnego, że uważa je za hipokryzję kościoła.
Wiecie, dlaczego święta Bożego Narodzenia są obchodzone akurat w grudniu, w tym czasie? Bo nie ma to nic wspólnego z urodzinami Jezusa. Urodził się albo na wiosnę, albo na jesieni. Natomiast chodziło o to, aby poganie mieli łatwe przejście na 'właściwą' wiarę. Słowianie 24 grudnia obchodzili święto słońca.
- napisała na swoim koncie na Instagramie. Lista celebrytów, którzy "nie trawią" świąt z pewnością jest znacznie dłuższa. Warto jednak patrzeć na to z przymrużeniem oka i pamiętać, że każdy może mieć do nich indywidualne podejście, niekoniecznie podążające za nakręcanymi trendami.