• Link został skopiowany

Tegoroczne święta pod znakiem zapytania. Prezenty mogą nie dotrzeć. I nie jest to wina Mikołaja

Prezenty świąteczne mogą nie nie dotrzeć na czas? Wszystko przez problemy w kanałach panamskim i sueskim, czyli jednych z najważniejszych w światowym handlu. Okres przed Bożym Narodzeniem może być naprawdę "gorący", dlatego lepiej wziąć to pod uwagę.
Paczka - zdjęcie ilustracyjne
Ridofranz/istock.com

Jak informuje Business Insider, w kanale panamskim i sueskim występują pewne utrudnienia, co może spowodować problemy w globalnym transporcie. Jednym z powodów jest susza w Kanale Panamskim, a drugim masowe ataki na statki towarowe w odległości 11 tys. km w pobliżu Kanału Sueskiego. Eksperci nie mają wątpliwości - niektórych może czekać wielkie rozczarowanie. 

Zobacz wideo Patrycja Sass-Staniszewska: E-commerce nigdy nie zastąpi w pełni tradycyjnego handlu

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Prezenty nie dotrą przed świętami Bożego Narodzenia? Statki towarowe zostały wstrzymane 

Wspomniane zakłócenia mogą sprawić, że w okresie przedświątecznym wystąpią spore opóźnienia związane z dostarczaniem zamówionych towarów

Są dostawy, które po prostu nie dotrą na czas na Boże Narodzenie

- poinformował dyrektor generalny Instytutu Eksportu i Handlu Międzynarodowego, który reprezentuje importerów w całej Wielkiej Brytanii, cytowany przez Business Insider. Istnieje duże ryzyko, że ataki na statki towarowe się nasilą, a to oznacza tragedię dla globalnego handlu. Co więcej, zdaniem ekspertów kanał w Panamie nie był tak suchy od 1950 roku, a w dużej mierze odpowiada za to zjawisko pogodowe El Niño. To ma wpływ na zmianę temperatur oraz opadów na całym świecie. Skutkiem jest duże ograniczenie przepraw, a od lutego 2024 roku ma tam pływać jedynie 18 statków dziennie. Do tej pory w grudniu przez kanał przebijało się ich prawie 300 w ciągu jednego tygodnia, tym razem było ich zaledwie 167. Wiele statków musiało czekać ponad 12 dni na to, aby wyruszyć w drogę z Pacyfiku na Atlantyk. Były nawet takie, które zostały wstrzymane na dwa tygodnie. Wnioski są proste - nic nie dociera na czas. 

Twój prezent świąteczny może nie dotrzeć na czas. Podróż jest droższa i wydłuża się o kilka dni 

W związku z licznymi opóźnieniami wiele przedsiębiorstw zostało zmuszonych do wybrania znacznie dłuższych i droższych tras. Firma Hapag-Lloyd zdecydowała się na przekierowanie swoich 42 statków towarowych z Panamy do Suezu w celu handlu między Azją a wschodnim wybrzeżem Stanów Zjednoczonych. Skutkiem wszystkich wydarzeń jest także wzrost cen towarów i nałożenie dodatkowych opłat dla eksporterów wysyłających towary przez Panamę. Koszt korzystania z kanału wzrósł o nawet o miliony dolarów za każdy statek. Według grupy analitycznej MDS Transmodal nowa trasa z Panamy do Suezu również wpływa na opóźnienia, ponieważ czas dostarczania towarów wysłużył się o pięć dni

Jeśli więcej armatorów ominie Kanał Sueski i wybierze długą trasę wokół afrykańskiego Przylądka Dobrej Nadziei w ramach podróży między tymi samymi miastami, może to wydłużyć ich podróż o dodatkowe sześć dni

- czytamy w serwisie Business Insider. 

Więcej o: