Ksiądz Sebastian Picur jest jednym z najpopularniejszych w sieci duchownych. Wykorzystując swój profil na TikToku, chętnie odpowiada na pytania obserwujących go wiernych i rozwiewa różne wątpliwości. Tym razem jednak do pewnej sprawy odniósł się sam. Chodzi o hejt w internecie, czyli zachowanie, z którym większość z nas miała prawdopodobnie do czynienia - jako sprawca lub ofiara. Mimo to nie wszyscy postrzegają je jako grzech.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Nagranie opublikowane przez ks. Picura rozpoczyna się fragmentem filmiku Mirosława Stabińskiego. Mirek jest twórcą treści internetowych, ale niestety często spotyka się z atakami na swoją osobę, a wspomniany filmik jest właśnie apelem do hejterów. Płaczący młody mężczyzna pyta w nim: "Dlaczego mi to robicie?". Następnie nagranie przechodzi do ujęcia ks. Picura, który hejt nazywa wprost grzechem.
Proszę pamiętać o tym, że hejt jest grzechem i z hejtu też trzeba się spowiadać i potem trzeba podjąć zadośćuczynienie, czyli naprawę wyrządzonej krzywdy
- wyjaśnił stanowczo kapłan. Dla niektórych informacja o konieczności spowiedzi w tym przypadku może być zaskakująca. Z drugiej strony duża grupa rozpoznaje to jako zachowanie niewłaściwe, a w komentarzach na kanale ks. Picura pojawiło się również wiele wyrazów współczucia dla osób, które spotkały się z hejtem.
Część komentujących użytkowników okazywała po prostu smutek, inni bezpośrednio odnosili się do tej konkretnej sytuacji.
Szkoda Mirka... Widać, że jest samotny, a ten TikTok to taka odskocznia od szarej codzienności.
Przykre jest to, że Mirek jest hejtowany… a on sobie po prostu nagrywa filmiki, jak każdy inny twórca, nikomu przy tym krzywdy nie robiąc…
- czytamy w komentarzach. Niektórzy zwracali także uwagę na powagę problemu:
Hejt powinien być karany. Niejeden człowiek stracił życie przez bezwzględność innych osób.
Jest to słuszna uwaga, która dotyczy wszystkich, nie tylko osób wierzących. Niestety walka z hejtem jest trudna m.in. przez anonimowość użytkowników internetu. Mówił o tym również w marcu zeszłego roku ówczesny Rzecznik Praw Obywatelskich, Marcin Wiącek. W opublikowanym wówczas wideo podkreślał, jak ważne jest oferowanie pomocy ofiarom takich działań. Jeśli sam jesteś w trudnej sytuacji i nie wiesz, do kogo się zwrócić, zadzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01, aby porozmawiać z psychologiem.