Odwiedzanie lasów wiosną to jedna z największych przyjemności o tej porze roku. Obserwowanie budzącej się do życia flory i fauny nie tylko możne zrelaksować nas po ciężkim tygodniu pracy czy nauki, ale też zaskoczyć nas widokami, których nie mieliśmy jeszcze okazji doświadczyć. Niestety, bywa że nasze pojawianie się w tym urokliwym miejscu może skończyć się tragicznie dla zwierząt.
Podczas przechadzek po lesie musimy uważać nie tylko na nasze bezpieczeństwo, ale też mieszkańców kniei. Wchodząc do ich "domu" możemy niekiedy poważnie im zagrozić. Przypominają o tym pracownicy Karkonoskiego Parku Narodowego w poście opublikowanym w poniedziałek 15 kwietnia 2024 roku.
Uważajcie w czasie spacerów po łąkach. W trawie mogą być ukryte ptasie gniazda. Na ziemi gniazdują m.in. skowronki, świergotki łąkowe, pokląskwy, derkacze, sieweczki ale też np. kaczki
- czytamy w komunikacie na Facebooku parku. W dalszej części postu dodali:
Spośród ultrarzadkich gatunków marzy nam się, by na ziemi w Karkonoszach gniazdo założyły znów mornele. Ostatnie ich lęgi stwierdzono w roku 1946. Ponowne lęgi mornela zostały potwierdzone po stronie czeskiej na przełomie XX i XXI wieku, a później jeszcze kilka razy ptaki te były obserwowane, ale nie wiadomo czy gniazdowały.
Nie tylko na gniazda i złożone w nich jaja musimy uważać. Inne zwierzęta także mogą ucierpieć podczas kontaktu z człowiekiem, o czym przypomina Tatrzański Park Narodowy.
Tatrzański Park Narodowy poinformował 5 kwietnia 2024 roku o przykrym incydencie. Choć nie miał on miejsca w Polsce, a na Słowacji, może zdarzyć się także w naszym kraju.
Uważajcie na drogach na dzikie zwierzęta. Na Słowacji potrąconego prawdopodobnie przez samochód rysia nie udało się uratować
- czytamy w poście na Facebooku parku narodowego, do którego zamieszczono komunikat ze słowackiego Tatrzańskiego Parku Narodowego, gdzie szczegółowo opisano zdarzenie z udziałem rysia. 5 kwietnia bieżącego roku pracownicy słowackiego parku otrzymali smutną wiadomość. Wieczorem 4 kwietnia na drodze pomiędzy Popradem - Kvetnicą a wsią Hranovnica jeden z kierowców dostrzegł leżącego na jezdni rannego rysia. Niestety nie udało się uratować zwierzęcia. Leśny drapieżnik został uśpiony. Miał cztery lub pięć lat.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.