Za wyprodukowanie tego giganta odpowiada popularna w świecie motoryzacyjnym marka Skoda. Aż 12 tramwajów o nazwie Skoda ForCity Smart 38T zostało zaprojektowanych dla Rhein-Neckar-Verkehr GmbH (rnv), czyli niemieckiej firmy obsługującej transport publiczny w Mannheim, Heidelbergu i Ludwigshafen. To oznacza, że ostatecznie maszyny trafią do wybranych miast w Niemczech i staną się istotnym udogodnieniem dla osób korzystających z komunikacji miejskiej.
Najdłuższy tramwaj świata można zmniejszać i powiększać. To prawdziwy potwór
Skoda ForCity Smart 38T ma dokładnie 58,69 metrów długości i składa się z dwóch modułów oraz aż sześciu członów. Jak zauważa serwis GeekWeek, to oznacza, że mierzy prawie tyle, co dwa gigantyczne płetwale błękitne, które mogą mieć nawet po 30 metrów długości.
Najdłuższy na świecie tramwaj jest odpowiedzią na pilne zapotrzebowanie dla dodatkowej przepustowości. Pojazd ten odegra ważną rolę dla transportu publicznego i jest częścią procesu rozwoju transportu publicznego w regionie
- przyznał Christian Specht, burmistrz miasta Mannheim i przewodniczący rady nadzorczej rnv, cytowany przez serwis Transport Publiczny. W najdłuższym tramwaju ma zmieścić się blisko 370 pasażerów i 156 miejsc siedzących. Ponadto maszyny zostaną przystosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami oraz wyposażone w klimatyzację i kompleksową informację pasażerską. Dzięki temu, że konstrukcja tramwajów jest modułowa, w każdej chwili można je zmniejszyć lub uzyskać pojazd o łącznej długości do 80 metrów. To znacznie ułatwi dostosowanie tramwajów do poszczególnych tras. Co więcej, maszyna stworzona przez Skodę jest dwukierunkowa i rozpędza się do prędkości 80 km/h.
Warszawskie tramwaje zostaną podmienione na gigantyczne Skody? To nie takie proste
W ramach zamówienia złożonego przez Rhein-Neckar-Verkehr GmbH (rnv) w 2020 roku Skoda przekaże niemieckiej firmie 65 tramwajów trzyczłonowych o długości 30 metrów, 37 tramwajów czteroczłonowych o długości 40 metrów oraz 12 najdłuższych tramwajów na świecie o długości blisko 60 metrów. Dostawa ma zostać zrealizowana do końca 2026 roku.
Zobacz też: Kierowcy dostają wezwania do zapłaty. Chodzi o autostrady. "Nie klikaj"
Jak informuje serwis Spider's Web, gigantyczne tramwaje mogłyby rozwiązać również wiele problemów w Polsce, jednakże "wprowadzenie ich do ruchu to bardzo trudne zadanie". Przeszkodą jest lokalna infrastruktura drogowa.
Tramwaje np. 60-metrowe są dla nas paradoksalnie za duże. Z naszej perspektywy ich jedynym plusem jest to, że do przewiezienia podobnej liczby pasażerów możemy zaangażować mniejszą liczbę motorniczych. Natomiast wóz o długości 60 metrów blokuje nam wszystkie skrzyżowania w centrum miasta - musielibyśmy przeprogramować całą sygnalizację w Warszawie, żeby przystosować ją np. do czasu przejazdu tak długich wagonów. Mogłoby dojść do spadku przepustowości niektórych tras
- skomentował na łamach portalu Transport Publiczny prezes Tramwajów Warszawskich Wojciech Bartelski.
Dziękuje my, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
