Emerytury stażowe nie są rozwiązaniem idealnym dla seniorów i choć mają swoje plusy, to należy mieć na uwadze także ich wady. Okazuje się, że jedną z nich są wysokości świadczeń. Nowe przepisy mogą być szczególnie niekorzystne dla kobiet. O jakich jednak stawkach mowa dokładnie i czy przepisy mogą faktycznie zmienić się jeszcze w tym roku?
Emerytury stażowe 2024: najnowsze informacje. Część seniorów może skorzystać na zmianie zasad
Do Sejmu trafiły dwa projekty dotyczące emerytur stażowych: projekt poselski Lewicy i projekt obywatelski. Pierwsze czytaniu obu miało miejsce 8 lutego 2024 roku. Ich podstawowym założeniem jest to, że przejście na emeryturę byłoby zależne od stażu pracy, a nie od wieku, tak jak jest to obecnie. Chodzi dokładnie o 35 lat stażu ubezpieczeniowego dla kobiet i 40 lat dla mężczyzn. Zmiana taka byłaby szczególnie korzystna dla osób, które rozpoczęły pracę zawodową wcześniej i w związku z tym szybciej mogłyby też skorzystać z prawa do emerytury. Przypomnijmy, że powszechny wiek emerytalny w Polsce to 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn, więc niektórzy mogą być zmuszeni pracować dłużej.
Jednocześnie portal Infor przypomina, że emerytura stażowa obliczona na podstawie naszych składek musiałaby być równa lub wyższa od emerytury minimalnej obowiązujące w danym roku. Już od 1 marca 2024 roku kwota ta wzrośnie do 1780,96 złotych brutto, czyli 1620,67 złotych netto. Niestety według ekspertów w większości przypadków nie można by liczyć na dużo więcej niż ta stawka.
Na jakim etapie są emerytury stażowe? Eksperci przygotowali wyliczenia wysokości świadczeń
Wysokości potencjalnych emerytur stażowych przyjrzało się Biuro Analiz Sejmowych.
Większość osób, które przechodziłyby na emeryturę stażową, otrzymywałyby świadczenie zbliżone do emerytury minimalnej. Tak więc projektowana zmiana zwiększy ryzyko ubóstwa emerytalnego, zwłaszcza wśród kobiet, które statystycznie żyją znacznie dłużej niż mężczyźni, a mogłyby przechodzić na emeryturę już w wieku pięćdziesięciu kilku lat, a następnie przez kolejnych 20-30 lat lub dłużej utrzymać się za środki zbliżone do kwoty emerytury minimalnej
- czytamy w opinii BAS, cytowanej przez "Fakt". Warto zauważyć, że wcześniejsze przejście na emeryturę dzięki nowym przepisom byłoby prawem, a nie obowiązkiem, a dłuższa praca podwyższa emeryturę. Z drugiej strony dziennik przytacza dane ZUS-u, według których większość osób korzysta ze świadczenia, gdy tylko spełnią wymagania lub w ciągu roku od tego momentu. Na koniec należy podkreślić, że szanse na wprowadzenie emerytur stażowych w 2024 roku są znikome. Jak donosi gazetaprawna.pl, w budżecie na bieżący rok nie przewidziano żadnych pieniędzy na ten cel.
