Renta wdowia stanowiła jedną z ważniejszych obietnic złożonych przez obecny rząd podczas kampanii wyborczej. Jej założeniem jest wsparcie seniorów po śmierci małżonka. Okazuje się jednak, że będą przy tym istniały pewne ograniczenia. Część z nich dotyczy warunków przyznawania świadczenia, ale uwzględnione musiały zostać także inne czynniki.
Jak dowiadujemy się ze strony rządowej, ustawa dotycząca renty wdowiej wejdzie w życie od 1 stycznia 2025 roku. Będzie pozwalało to łączyć własną emeryturę z częścią emerytury po zmarłym małżonku. Wypłata pieniędzy ruszy jednak dopiero od 1 lipca 2025 roku. Wynika to z faktu, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych i inne organy emerytalno-rentowe potrzebują czasu na przygotowanie się do nowych procedur. Co więcej, wysokość drugiego świadczenia będzie stopniowo wzrastała i wyniesie:
Ponadto łączna kwota emerytury i renty wdowiej nie będzie mogła przekroczyć trzykrotności minimalnej emerytury obowiązującej w danym roku. Portal Infor podkreśla, że o nowe świadczenie będą mogły ubiegać się osoby, które:
Ostatni punkt oznacza, że uprawnione do świadczenia będą kobiety, które zostały wdowami w wieku co najmniej 55 lat i mężczyźni owdowiali w wieku co najmniej 60 lat. Jak jednak będzie wyglądała sytuacja osób, które straciły małżonka przed wprowadzeniem renty wdowiej?
Istotną informacją dla seniorów jest to, że dodatkowe pieniądze dostaną również osoby, które owdowiały kilka lat temu. Według szacunków Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, nowa ustawa obejmie około dwóch milionów Polek i Polaków. Jednocześnie należy podkreślić, że wstąpienie w nowy związek małżeński będzie oznaczało utratę prawa do renty rodzinnej. Niektórzy zastanawiali się też, czy istotny przy tym będzie staż małżeński przed śmiercią małżonka.
Moim zdaniem należałoby wprowadzić roczny staż małżeński. To zapobiegłoby możliwym wątpliwościom interpretacyjnym
- sugerował pod koniec lipca w rozmowie z "Faktem" dr Tomasz Lasocki z wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Lasocki tłumaczył wówczas, że po kilku miesiącach małżeństwa zmiana w sytuacji ekonomicznej po śmierci partnera nie będzie aż tak odczuwalna, jak w przypadku związków wieloletnich. Portal Infor zauważa jednak, że w ostatecznej formie przepisy nie odnoszą się w ogóle do stażu małżeńskiego, więc należy przyjąć, że kwestia ta nie wpłynie na prawo do renty rodzinnej ani jej wysokość, podobnie jak to jest w przypadku renty rodzinnej.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.