Rodzice nie chcą płacić za dostęp do funkcji e-dziennika. I nie muszą. Jest rozwiązanie

Od jakiegoś czasu w sieci pojawiają się informacje o tym, że od tego roku szkolnego rodzice będą musieli płacić za dostęp do elektronicznego dziennika. Chodzi o aplikację eduVulcan, której użytkownicy mieli otrzymać komunikat o zakończeniu okresu testowego rozszerzonej wersji i obowiązku uiszczenia opłaty. W sprawę zaangażował się nawet Adrian Zandberg z Lewicy.

Pod koniec sierpnia media dobiegły doniesienia w sprawie płatnego dostępu do pełnej wersji aplikacji mobilnej eduVULCAN. Zgodnie z nowymi zasadami od 1 listopada 2024 roku, rodzice chcący korzystać z poszczególnych funkcji, musieliby zapłacić 37,94 złote na cały rok szkolny. W grę wchodzą takie funkcje jak wysyłania wiadomości do nauczycieli oraz usprawiedliwiania nieobecności dziecka? Skutkiem tego jest głośna afera i interwencja jednego z polityków.

Zobacz wideo Czy religia powinna wyjść ze szkół? [SONDA]

EduVULCAN dziennik będzie od teraz płatny? Zmiany mają dotyczyć aplikacji mobilnej

Wiadomość dotycząca opłat za korzystanie z aplikacji umożliwiającej dostęp do e-dziennika wywołała ogromne poruszenie. Wiele osób krytykowało ten pomysł, twierdząc, że "jest to jakiś żart". Rodzice przypominali, że w tym przypadku chodzi o obowiązkową edukację, nad którą muszą sprawować kontrolę. W sprawę włączył się również Adrian Zandberg.

Chcąc korzystać z e-dziennika jak w poprzednich latach, od listopada rodzice będą musieli zapłacić 37,94 zł za dostęp do aplikacji. Parlamentarzyści domagają się wyjaśnień. - Państwo powinno zapewnić szkołom bezpłatną platformę. Oczywistym przykładem są tu aplikacje rozwijane przez Centralny Ośrodek Informatyki, podległy Ministerstwu Cyfryzacji, z aplikacją mobilną mObywatel na czele

- ocenił, cytowany przez WP Wiadomości. Natomiast w rozmowie z "Gazetą Prawną" wiceszefowa sejmowej komisji edukacji, Daria Łoboda, również stwierdziła, że "rodzice nie powinni ponosić opłat za korzystanie z e-dzienników". W związku z tym, że afera szybko nabierała na sile, serwis Interia Biznes postanowił zasięgnąć wiedzy u źródła, prosząc o komentarz samą spółkę Vulcan.

VULCAN e-dziennik. Czy to możliwe, aby system był płatny?

Wiele osób nie mogło uwierzyć w to, że tak ważne narzędzie wspierające edukację w Polsce może być płatne, a ich wątpliwości okazały się słuszne.

Pojawiające się w sieci i przestrzeni medialnej stwierdzenia, jakoby rodzice musieli płacić za dostęp do określonych funkcji dziennika elektronicznego (np. zdalnego usprawiedliwiania), są nieprawdziwe. Rodzice czy uczniowie korzystający z Dziennika Vulcan mogli i mogą bezpłatnie korzystać ze wszystkich funkcji dziennika elektronicznego, w tym w szczególności usprawiedliwiania nieobecności czy dostępu do wiadomości

- czytamy w odpowiedzi przesłanej portalowi. Okazuje się, że opłata będzie dotyczyła dostępu do dodatkowych funkcji aplikacji, ale tylko na urządzeniach mobilnych, które dotychczas, w wersji próbnej, były darmowe. Warto jednak zaznaczyć, że podstawowy dostęp do elektronicznego dziennika Vulcan dla rodziców i uczniów pozostaje bezpłatny. Natomiast ograniczenia nie będą obowiązywały w przypadku e-dziennika odwiedzanego za pomocą przeglądarek internetowych. Co najważniejsze, możliwość kontaktowania się z pracownikami szkoły oraz usprawiedliwienie nieobecności również pozostaje dostępna bez dodatkowych kosztów.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.