Wzrost cen produktów i usług sprawia, że wiele osób poszukuje źródeł oszczędności. Warto wówczas przyjrzeć się temu, ile prądu zużywają poszczególne urządzenia w naszym domu. Tym razem omówimy, jak wygląda to w przypadku pralki. Co ważne, poniższa analiza skupia się wyłącznie na energii elektrycznej i pomija koszty wody, detergentów itd.
Pobór energii elektrycznej zależy od mocy urządzenia, ale nie każdy sprzęt ma stałe zapotrzebowanie na prąd przez cały czas swojego działania. W przypadku pralki spore różnice zauważymy między etapami prania, płukania i wirowania. Portal Teoria Elektryki sprawdził, jak dokładnie to wygląda, wykorzystując przy tym trzyletnią pralkę o klasie energetycznej A+++ i maksymalnej mocy 2400 W. Podczas testu uruchomiony został 70-minutowy cykl prania "Pranie Codzienne", z temperaturą wynoszącą 40 stopni Celsjusza i prędkością wirowania 1000 obrotów na minutę. Okazało się, że największe zużycie energii miało miejsce na etapie prania, który trwał 37 minut, i wyniosło 0,653 kWh. Etap płukania to 0,031 kWh (21 minut), a wirowanie wiązało się z poborem na poziomie 0,033 kWh (14 minut). W sumie w całym cyklu zostało zużyte 0,717 kWh. Jak przekłada się to na koszty?
Zobacz też: Tyle kosztuje cię miesięcznie praca zdalna. Zużycie prądu przez komputer można jednak łatwo obniżyć
Od 1 stycznia do 30 września 2025 roku ceny prądu pozostaną zamrożone na poziomie z 2024 roku. Zgodnie z informacjami dostępnymi na stronie PGE Polskiej Grupy Energetycznej odbiorcy z grupy taryfowej G oraz odbiorcy z tzw. taryfą budowlaną za energię elektryczną zapłacą w tym czasie maksymalnie 0,5000 zł/kh (bez akcyzy i podatku VAT) oraz 0,6212 zł/kWh (z VAT i akcyzą). Przyjmując tę stawkę, za omówiony cykl prania zapłacimy niecałe 0,45 złotych. Jeżeli robimy dwa takie prania tygodniowo, to miesięcznie będzie to nas kosztować 3,60 złotych, a w skali roku 43,20 złotych. Nie jest to może duży wydatek, ale wiele polskich rodzin uruchamia pralkę częściej. Jak możemy zatem korzystać z niej oszczędniej?
Często przytaczaną poradą na oszczędne pranie jest wybieranie niższej temperatury. Niemniej analiza portalu Teoria Elektryki wykazała, że różnice między 40 a 60 stopniami Celsjusza są minimalne, o ile porównujemy cykle prania o takim samym czasie. Podobnie wygląda to w przypadku liczby obrotów. Największy wpływ na koszt ma czas pracy urządzenia. Jak możemy zaoszczędzić dzięki tej wiedzy? Warto dzielić ubrania ze względu na stopień zabrudzenia i w miarę możliwości te mniej brudne prać w tańszym (czyli krótszym) programie. Szczegółowe wyniki omówionej analizy są dostępne pod tym linkiem.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.