Darmowy pobyt w sanatorium jest możliwy, ale dotyczy to stosunkowo niedużej grupy pacjentów. W poprzednim artykule wyjaśnialiśmy, że Narodowy Fundusz Zdrowia finansuje w pełni pobyt dzieci i młodzieży w takich ośrodkach. Warto też wspomnieć, że w pełni darmowe sanatorium oferuje Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, czyli system ubezpieczeń dla rolników. Jeżeli jednak korzystamy z NFZ, zapłacimy przede wszystkim za zakwaterowanie i wyżywienie.
Zgodnie z informacjami dostępnymi na oficjalnej stronie NFZ stawki obowiązujące w sanatoriach wszędzie są takie same, a ustala je minister zdrowia. Różnice pojawiają się w zależności od standardu pokoju i pory roku. Pierwszy sezon rozliczeniowy, określany w turystyce sezonem niskim, obejmuje okres od 1 października do 30 kwietnia. Drugi sezon rozliczeniowy (sezon wysoki) trwa od 1 maja do 30 września. Jeśli chodzi o standard pokoju, to najwięcej zapłacimy za pokój jednoosobowy z pełnym węzłem higieniczno-sanitarnym. Stawka za dobę w tym przypadku wynosi 32,6 złotych w sezonie niskim i 40,9 złotych w sezonie wysokim. Najtańszy z kolei będzie pokój wieloosobowy bez pełnego węzła higieniczno-sanitarnego. Tu za dobę zapłacimy odpowiednio 10,6 złotych lub 11,9 złotych. Pełny cennik jest dostępny na przytoczonej powyżej stronie NFZ. Przypomnijmy, że turnusy dla pacjentów trwają 21 lub 28 dni. Oznacza to, że najdroższy pobyt będzie nas kosztować aż 1145,2 złote.
Oprócz tego NFZ nie pokrywa m.in. kosztów transportu do i z sanatorium, opłat klimatycznych oraz dodatkowych zabiegów, które nie są związane z naszą chorobą podstawową będącą przyczyną skierowania na leczenie uzdrowiskowe. To jednak nie koniec złych wieści dla kuracjuszy, ponieważ wymienione powyżej stawki mogę wkrótce wzrosnąć, i nie chodzi tylko o zmianę sezonu.
Jak przypomina "Fakt", resort zdrowia może podnosić stawki opłat w sanatoriach, jeśli inflacja jest wyższa niż pięć procent. Ostatnia podwyżka nastąpiła w 2022 roku, choć inflacja w kolejnych latach przekraczała wspomniany próg. Sanatoria oczywiście nie są z tego zadowolone i apelują o wprowadzenie wyższych cen. Unia Uzdrowisk Polskich (UUP) wskazuje, że ośrodki muszą sobie radzić ze wzrostem kosztów prowadzenia działalności (cen paliwa, wynagrodzenia pracowników itp.). Dodatkowe wydatki związane są z podnoszeniem jakości oferowanych usług. UUP wyliczyła, że podwyżka opłat tylko o inflację powinna wynieść 25,8 procent. Co na to rząd?
Zobacz też: Ponad 2 tysiące złotych dla seniorów. Dodatkowe wsparcie dostaną w postaci bonu
Nie wykluczamy przeprowadzenia waloryzacji przedmiotowej odpłatności. Nie zapadły jednak ostateczne decyzje w zakresie zmiany poziomu finansowania przez świadczeniobiorcę kosztów wyżywienia i zakwaterowania w sanatorium uzdrowiskowym
- czytamy w odpowiedzi ministerstwa zdrowia, którą otrzymał "Fakt". Pozostaje zatem obserwować rozwój sytuacji.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.