Sprzątanie przy użyciu miotły i szufelki potrafi być niebywale irytującym zadaniem, jednak wcale nie musi takie być. Wystarczy poznać kilka prostych trików, które ułatwią nam codzienne zamiatanie.
Więcej podobnych artykułów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Jeden z największych problemów spotykanych podczas zamiatania, pojawia się gdy już wszystkie zmiecione śmieci są na jednej kupce, ale ciężko jest je wszystkie wepchnąć sprawnie na szufelkę. Wtedy najmniejsze drobinki kurzu potrafią wyprowadzić niejedną osobę z równowagi poprzez wzbijanie się w powietrze, lub wsuwanie pod powierzchnie szufelki. Czasem umieszczenie resztek kurzu na szufelkę mija się całkowicie z celem i jest wręcz nie do wykonania. Na szczęście, aby zamiatanie resztek kurzu na szufelkę nie stanowiło już problemu, wystarczy wziąć kawałek ręcznika papierowego, zmoczyć jego krawędź, a następnie zebrać pozostałości po kurzu. Wszystkie drobinki w sekundę przykleją się do wilgotnej części ręcznika, a na podłodze nie pozostanie nawet ślad po kurzu. Kolejnym trikiem, który uskuteczni zamiatanie, będzie użycie dwustronnej taśmy klejącej. W jaki sposób to zadziała? Okazuje się, że często podczas sprzątania po pokoju oprócz kurzu lata wiele rzeczy, które uciekają w każdą możliwą stronę, co zmniejsza efektywność zamiatania. Przyczepiając taśmę dwustronną do włosów miotły, sprawimy, że już nic nam nie ucieknie, ponieważ będzie ona łapać papierki i inne brudy na swój klej.
Gdy zamiatamy, to niestety na włosy miotły przyklejają się niesforne kłębki kurzu i włosy. Oprócz tego, że ciężko jest je później zdjąć, to często podczas zamiatania potrafią się oderwać, co dokłada nam sprzątania. Taka praca może być naprawdę męcząca. Dlatego wystarczy wykorzystać reklamówkę jednorazową, zakładając ją na miotłę. Dzięki folii już żaden kurz nie przyczepi się do włosia, a sprzątanie będzie przyjemniejsze. Oprócz tego istnieje jeszcze jeden babciny trik, który pozwoli na zastąpienie mopa szczotką, gdy np. ten się popsuje, a potrzebujemy na szybko umyć podłogę. Wystarczy założyć na szczotkę mokrą ścierkę tak, aby zakryła wszystkie włosy. W ten sposób zamienisz zwykłą miotłę w prowizorycznego mopa, którym skutecznie umyjesz podłogi, tak jak kiedyś robiły to nasze mamy i babcie.