Jak Egipcjanie budowali piramidy? Ich technologia zaskakuje. Tak mieli wnosić ciężkie kamienie

Dyskusja na temat technik budowlanych starożytnego Egiptu trwa od lat. Co jakiś czas naukowcy powracają z różnymi teoriami. Teraz zespół międzynarodowych inżynierów i geologów przedstawił nową koncepcję, która może wyjaśnić, jak bez użycia współczesnych narzędzi udało się stworzyć tak trwałe i monumentalne budowle jak piramidy.

Od wieków naukowcy zastanawiają się, jak starożytni Egipcjanie byli w stanie zbudować monumentalne piramidy, które po dziś dzień dominują na pustynnych horyzontach kraju. Dotychczasowe teorie skupiały się głównie na użyciu ramp i ciągników, ale ostatnie badania wprowadzają innowacyjne podejście, sugerując, że kluczową rolę mogła odgrywać zaawansowana technologia hydrauliczna. Hipoteza ta, oparta na dogłębnej analizie architektonicznej oraz archeologicznej Piramidy Schodkowej faraona Dżosera, otwiera nowe perspektywy na zrozumienie inżynierskich umiejętności naszych przodków, którzy tworzyli jedne z najbardziej ikonicznych dzieł ludzkości.

Zobacz wideo Wiktor Kotowski: Plan odbudowy zasobów naturalnych to efekt 40 lat pracy naukowców

 Jak zostały zbudowane piramidy w Egipcie? Naukowcy mają nową teorię

Najnowsze badania inżynierów i geologów przynoszą rewolucyjną teorię dotyczącą budowy najstarszych piramid w Egipcie, w tym Piramidy Schodkowej faraona Dżosera z około 2650 roku p.n.e. Zespół naukowców sugeruje, że do transportu ciężkich bloków kamiennych mogło być wykorzystywane urządzenie hydrauliczne, które dzięki zastosowaniu zgromadzonej wody pozwalało na podnoszenie kamieni wewnątrz piramidy. Hipoteza ta, opublikowana w czasopiśmie PLOS One, jest pierwszą, która zgłębia możliwość wykorzystania takiego systemu zgodnego z wewnętrzną architekturą Piramidy Schodkowej.

Wiele szczegółowych publikacji omawia procedury budowy piramid i dostarcza namacalnych elementów, ale zwykle koncentrują się one na nowszych, lepiej udokumentowanych i mniejszych piramidach ze Średniego i Nowego Państwa (1980–1075 p.n.e.)

 - powiedział główny autor dr Xavier Landreau, dyrektor generalny Paleotechnic, prywatnego instytutu badawczego w Paryżu, cytowany przez CNN.

Zastosowane techniki mogą obejmować rampy, dźwigi, wciągarki, podnośniki kolankowe, obrotnice lub kombinację tych metod. Ale co z piramidami Starego Państwa (2675–2130 p.n.e.), które są znacznie większe? Podczas gdy siła ludzka i rampy mogą być jedyną siłą dla małych konstrukcji, inne techniki mogły być stosowane w przypadku dużych piramid.

- dodał Xavier Landreau.

Spór między naukowcami trwa. Nie wszyscy zgadzają się z nową teorią

Autorzy badania sugerują, że w starożytnym Egipcie istniał system zarządzania wodą, który wykorzystywał naturalnie dostępne zasoby, takie jak rzeki czy strumienie znajdujące się w pobliżu budowanych obiektów. Mógł on pozwalać na kierowanie wody do ich wnętrza, tworząc rodzaj windy. Woda zgromadzona w pionowym szybie miałaby siłę wystarczającą, aby podnieść bloki kamienne na wyższe poziomy konstrukcji. Działałaby ona jako siła nośna, która przy pomocy odpowiednich mechanizmów, takich jak pływaki, efektywnie przenosi ciężkie przedmioty. Teoria ta budzi jednak wątpliwości niektórych egiptologów, takich jak dr David Jeffreys z University College London, który uważa, że bardziej prawdopodobne jest wykorzystanie ramp i urządzeń do ciągnięcia ciężarów, które były już wcześniej dokumentowane. Eksperci zastanawiają się także, czy deszcze w Egipcie były wystarczająco intensywne, aby zasilać struktury takie jak "Sucha Fosa", którą autorzy badania uważają za kluczową w systemie hydraulicznym piramid. 

W północnym Egipcie (również w Sakkarze) panowało zwilżenie klimatu (sezonowe – zimowe deszcze) za panowania III dynastii (2670-2613 p.n.e.), ale ich intensywność była stosunkowo niska. Deszcze te, nawet wypełniając wodą wadi (suchą dolinę, z wyjątkiem pór deszczowych), nie byłyby w stanie wypełnić wyschniętej fosy nawet w niewielkim stopniu... wody te zostałyby natychmiast odprowadzone grawitacyjnie głęboko w masyw skalny, co do czego nie ma wątpliwości (chyba że był to biblijny potop)

– powiedział dr Fabian Welc z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, cytowany przez Wprost.

Autorzy badania przyznają, że system prawdopodobnie nigdy nie był trwale wypełniony wodą, ale mogły wystarczyć sporadyczne powodzie, aby wspomagać budowę piramidy.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Więcej o: