W Portugalii doszło do niecodziennej sytuacji. Pewien mężczyzna odkrył, że dziadek zostawił mu niemały spadek. Znalazł w domu banknoty o równowartości ponad 1 mln euro. Niestety, to co okazało się później, nie brzmi zbyt optymistycznie. Dlaczego posiadacz fortuny nie może z niej korzystać?
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Do niezwykłego odkrycia doszło we wsi Brotas w środkowej Portugalii. Pewien 32-letni mężczyzna remontował posadzkę w domu zmarłego kilka lat wcześniej dziadka, a to, co znalazł pod starymi deskami przeszło jego najśmielsze oczekiwania. Okazało się, że bliski krewny zostawił mu nieco większy spadek, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać. Pod podłogą ukryta była niewielka skrzynka wypełniona ogromną ilością banknotów o nominale 100 escudo (dawna waluta Portugalii). Równowartość znaleziska to około 1 mln euro. Niestety emocje związane z pieniędzmi szybko opadły. Dlaczego? Mężczyzna nie jest w stanie z nich skorzystać, gdyż bank centralny niespełna rok wcześniej oficjalnie zakończył wymianę tej waluty.
Radio Campario, które poinformowało o sytuacji mężczyzny z Portugalii, przypomina, iż to nie pierwszy tego typu przypadek. Szczęśliwych znalazców, którzy chwilę później stali się równie wielkimi pechowcami, jest więcej. W 2022 roku mieszkaniec Hiszpanii stracił naprawdę wiele. Podczas remontu budynku znalazł on w jego gmachu pesety - dawną walutę tego kraju. Równowartość znaleziska z pewnością mogła go zaskoczyć, gdyż było to aż 9 mln euro. Niestety on również nie mógł rozpocząć luksusowego życia, ponieważ dosłownie rok wcześniej dawna waluta przestała mieć znaczenie w banku centralnym, który przestał ją wymieniać. Zbieżność tych sytuacji jest niesamowita, jednak hiszpański znalazca nie zamierza się poddać i ma zamiar oferować banknoty kolekcjonerom, aby cokolwiek na nich zarobić.