Siedzieli w restauracji, gdy nagle usłyszeli krzyk kobiety. Zaczęli przewracać stoły i krzesła

W jednej z restauracji rozegrały się sceny grozy. Przewracano stoły, krzesła, a ludzie wpadali na siebie, uciekając w popłochu. Powód tego niecodziennego zachowania był zupełnie inny niż się spodziewano. Goście bali się o swoje życie, ale zupełnie niepotrzebnie.

Do nietypowego zdarzenia doszło wieczorem w sobotę 27 maja. W wyniki paniki klientów spokojna restauracja zamieniła się w scenę pobojowiska. Na miejscu pojawia się również policja, której udało się ustalić źródło zamieszania. Ich odkrycie było jednak dość zaskakujące.

Zobacz wideo Czym jest Strefa Gazy?

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Niepokój w Tel Awiwie. Klienci restauracji myśleli, że to atak terrorystyczny

Jedna z klientek wspomnianej restauracji w pewnym momencie zaczęła krzyczeć, wywracając stół, przy którym siedziała. Zachowanie to od razu wywołało niepokój pozostałych gości, którzy byli przekonani, że reakcja kobiety związana jest z atakiem terrorystycznym. To z kolei wpłynęło na jeszcze dalsze osoby, aż w końcu panika dotarła do pobliskiego baru. Przerażeni ludzie przewracali stoły i krzesła, próbując uciec w bezpieczne miejsce.

W wyniku incydentu dwie osoby doznały niewielkich obrażeń — zostały lekko ranne potłuczonym szkłem, gdy w akcie desperackiej ucieczki przedzierały się do wyjścia. W tym samym czasie znajdujące się w pobliżu jednostki policji w pośpiechu dotarły na miejsce zdarzenia w Dizengoff Cafe, aby rozpocząć poszukiwania podejrzanych

- czytamy w relacji "The Times of Israel".

Gdy funkcjonariusze w końcu znaleźli sprawczynię zamieszania, okazało się, że kobieta krzyczała z powodu… karalucha w lokalu. Niemniej jej emocje udzieliły się innym tak szybko, że trudno było to zatrzymać.

Mieszkańcy Izraela żyją w ciągłym napięciu. Powodem palestyńskie ataki

Choć reakcja klientów restauracji może wydawać się wyolbrzymiona, należy pamiętać, że niepokój stale towarzyszy mieszkańcom Izraela w ostatnim czasie ze względu na konflikt z Palestyną. Co więcej, jak przypomina polsatnews.pl, dokładnie w tym samym miejscu 9 marca 2023 doszło do strzelaniny, w której trzy osoby zostały ranne, a jedna zmarła z powodu dotkliwych obrażeń kilka dni później. Z kolei w kwietniu zeszłego roku terrorysta otworzył ogień do klientów baru przy tej samej ulicy. W wyniku tamtego zdarzenia zginęły trzy osoby.

To była najstraszniejsza rzecz, jaka mi się kiedykolwiek przydarzyła. Ludzie wpadali na stoły, przewracając je, a wszyscy wokół zaczęli krzyczeć, biegać i deptać się nawzajem

- mówił jeden z naocznych świadków w izraelskiej telewizji Channel 12.

Nie obwiniam dziewczyny, która krzyczała z powodu karalucha. W normalnym kraju jest to traktowane z humorem

- przyznała z kolei inna kobieta, która była obecna na miejscu.

Może cię też zainteresować:

- Zagrożono jej, że nie wróci do Polski z Egiptu. Kiedy weszła do hotelowego pokoju, padły oskarżenia
- Mężczyznę zaatakował krokodyl. "Udało mi się otworzyć jego szczęki na tyle, aby wyciągnąć głowę"
- Zrobił selfie i kazał wypompować 200 mln litrów wody ze zbiornika. Spotkały go surowe konsekwencje

Więcej o: