W Giżycku nad brzegiem jeziora Niegocin został ustawiony diabelski młyn. To niezwykła atrakcja nie tylko dla najmłodszych. Podczas weekendu majowego miasto spodziewa się ogromnego zainteresowania polską wersją London Eye.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Koło obserwacyjne zwane Okiem Londynu to jeden z symboli stolicy Wielkiej Brytanii. Teraz z podobnego będą mogli skorzystać mieszkańcy oraz turyści Giżycka na Mazurach. W związku z tym, iż w tym mieście znajduje się jeden z najważniejszych portów w tej części kraju, podczas majówki z pewnością przybędzie tam sporo ludzi, którzy chętnie skorzystają z nowej atrakcji. Informacje o diabelskim młynie przekazał burmistrz Giżycka Wojciech Iwaszkiewicz.
Koło jest widoczne z daleka i z pewnością już robi wrażenie, choć nie jest to jeszcze koniec montażu
- napisał na swoim profilu na Facebooku.
Nowa atrakcja Giżycka jest częścią popularnego w mieście Lunaparku Bajka. Burmistrz miasta zwrócił uwagę na to, iż urządzenie jest całkowicie nowe, a co za tym idzie bardzo drogie oraz jest odpowiednikiem 12 pięter. W związku z tym, gdy koło widokowe zostanie otwarte, zainteresowani będą mogli podziwiać panoramę miasta z około 34 metrów wysokości. Kiedy nowa atrakcja zostanie oddana do użytku publicznego? Według "Onetu" na razie przejażdżki diabelskim młynem nie są możliwe, gdyż urządzenie czeka na niezbędną dokumentację i odbiory. Burmistrz miasta również potwierdził tę informację. Jeżeli wspomniane odbiory uda się przeprowadzić w najbliższych dniach, to wielkie otwarcie nastąpi jeszcze przed tegorocznym weekendem majowym.
Warto zaznaczyć, iż nie jest to jedyna tego typu atrakcja w Polsce. Największe koło obserwacyjne znajduje się w Szczecinie i ma aż 60 metrów wysokości. Diabelskie młyny są także częścią miast, takich jak: Gdańsk, Kraków oraz Toruń. Dlatego jeżeli Wojciechowi Iwaszkiewiczowi nie uda się zdążyć z terminem, miłośnicy takich rozrywek mogą udać się na weekend majowy do innej części kraju.