Ta podróż stała się koszmarem dla mężczyzny lecącego amerykańskimi linami lotniczymi. Będąc na miejscu, okazało się, że część jego bagażu nie przyleciała razem z nim. Próbując uzyskać informacje, dowiedział się, że taka sytuacja nie jest winą przewoźnika. Jednak czy aby na pewno? Kto ponosi odpowiedzialności za zgubiony bagaż?
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Jak wiadomo, nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli. Czasami zapomnimy czegoś zapakować do bagażu lub ten zagubi się na lotnisku. W takich sytuacjach, najczęściej, zagubiona walizka transportowana jest jak najszybciej do właściciela na koszt przewoźnika, który załatwia wszelkie formalności. Niestety okazuje się, że nie zawsze możemy liczyć na takie wsparcie. Pewien mężczyzna przekonał się o tym na własnej skórze, gdy American Airlines zgubiły część jego bagażu, wartą 107 tysięcy złotych. Michael Williams wybrał się w podróż z Indianapolis do St. Louis, gdzie na lotnisku powitała go niemiła "niespodzianka". Mężczyzna jest osobą niepełnosprawną i na co dzień korzysta z protezy nogi, którą musiał oddać na lotnisku do luku bagażowego. Po wylądowaniu nikt z pracowników nie miał pojęcia co stało się z protezą, ani gdzie ona jest. Pasażer dowiedział się, że linie lotnicze nie biorą odpowiedzialności za tę sytuację. Teraz Michael walczy o odszkodowanie, a przewoźnik oferuje 600 dolarów, czyli niespełna 2500 tysiąca złotych, za protezę wartą 107 tysięcy złotych.
W większości przypadków, gdy bagaż zostanie zgubiony, należy od razu zgłosić to na lotnisku. Zazwyczaj linie lotnicze po weryfikacji całego zajścia oddają pieniądze lub bagaż, jeśli takowy uda się znaleźć. W sytuacji, w której znalazł się Michael Williams, linie lotnicze prawdopodobnie powinny oddać mężczyźnie wartość zgubionego bagażu, a nie tylko jego część. Jednak zasady te mogą różnić się w zależności od regulaminu, jaki obowiązuje u przewoźnika. Mamy nadzieję, że Michael odzyska większą sumę pieniędzy i nie będzie stratny w tej sytuacji.
Może Cię zainteresować:
Niewinny żart sprawił, że znalazła miłość. "Jedna rozmowa telefoniczna naprawdę może zmienić wszystko"
Krzysztof Jackowski doceniony przez policję. Rzecznik po latach wyznał prawdę o współpracy
Julia Wieniawa zdradza kulisy "Rodzinki.pl": Żaden z występujących aktorów już by do niej nie wrócił