Młoda aktorka i piosenkarka, Julia Wieniawa, dorastała na planie produkcji "Rodzinka.pl" od 13 roku życia. Serial pomógł jej się wypromować i był idealnym startem dla jej kariery. Jednak, mimo to, na temat ewentualnej reaktywacji wypowiada się z dość dużą rezerwą.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Julia Wieniawa postanowiła wrócić wspomnieniami do serialu "Rodzinka.pl", w którym dorastała, wcielając się w rolę Pauliny. Wraz z Adamem Zdrójkowskim oraz Maciejem Musiałem zdobyła popularność właśnie dzięki tej produkcji. Okazuje się, że z niektórymi osobami wciąż utrzymuje dobry, przyjazny kontakt. Opowiedziała o tym podczas rozmowy z Jastrząb Post.
To było dla mnie 8 lat pracy. Dołączyłam do serialu w wieku 13 lat, więc spędziłam tam prawie całą młodość i zżyłam się z tymi ludźmi. Mam kontakt do tej pory ze wszystkimi, mniejszy, lub większy.
- przyznała szczerze. Co zaskakujące, z dwoma aktorami wciąż się przyjaźni.
Z Adasiem, czy z Maćkiem Musiałem mamy bardzo dobry, czasami się widzimy i wspominamy.
- zdradziła w wywiadzie. Fani również wspominają dawne czasy i żywią nadzieję na reaktywację popularnego sitcomu. Wieniawa nie ma jednak dobrych wiadomości.
Wieniawa zapytana o reaktywację "Rodzinki.pl" nabrała wody w usta. Nie chcąc robić przykrości fanom, nie zaprzeczyła wprost, ale dała do zrozumienia, że żaden z aktorów nie chciałby się już tym zajmować. Najprawdopodobniej chodzi o zmiany, które nastąpiły na przestrzeni sezonów.
Wydaje mi się, że każdy z aktorów, który tam grał, już nie podjąłby się tej pracy z różnych powodów.
- zaczęła tajemniczo młoda celebrytka. Dodała również, że produkcja przerwana w dobrym momencie, choć nie brakowało nieprzyjemnych sytuacji.
Z tego powodu, że ten serial skończył się w dobrym momencie i z tego powodu, że nieprzyjemnie została zakończona ta produkcja, w trakcie sezonu, bez większego uprzedzenia. Nawet były takie propozycje, żeby ten serial wrócił. Stąd wiem, że raczej się to już nie uda.
- podsumowała Julia. Wielbicieli sitcomu może pocieszyć fakt, że myślano o reaktywacji. Niestety najprawdopodobniej na ekranie zobaczylibyśmy innych celebrytów.