Morskie Oko w listopadzie to turystyczna podpucha. W sieci zawrzało na temat butów

W górach jest już biało, jednak spacerowiczów nie brakuje. W sieci pojawiło się kolejne kontrowersyjne nagranie, które rozpętało prawdziwą awanturę. Znów chodzi o buty. Tak przygotowali się turyści do listopadowej wycieczki nad słynne Morskie Oko.

Wszyscy wiedzą, że podczas górskich wycieczek najważniejszy jest odpowiedni ubiór. W dużej mierze odpowiada on za bezpieczeństwo turystów. Niestety, wciąż nie wszyscy chcą o tym pamiętać i zdarza się, że zasady - o których stale mówią przedstawiciele szlaków - są ignorowane. Teraz para tiktokerów wybrała się nad Morskie Oko i wywołała kolejną lawinę gorzkich słów. 

Zobacz wideo Burza i grzmoty w Tatrach

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

W jakich butach nad Morskie Oko? Na TikToku rozpętała się awantura o adidasy 

W wielu górskich rejonach zawitała już prawdziwa zima, co przyciąga masę turystów, którzy uwielbiają spacery właśnie w takiej scenerii. Nie inaczej jest w Tatrach, gdzie trasy przykryła pokaźna warstwa białego puchu. 12 listopada na wycieczkę szlakiem prowadzącym nad Morskie Oko wybrali się tiktokerzy, którzy uwiecznili swoją wyprawę na nagraniu. Na filmie widać, że warunki w tym miejscu nie należą już do najłatwiejszych, dlatego uwadze internautów nie umknęło obuwie jednego ze spacerowiczów. Co z tymi butami jest nie tak? Są to najzwyklejsze adidasy, których podeszwa z pewnością nie należy do najprzyczepniejszych. Sytuacji nie uratowała nawet ciepła kamizelka z kapturem. 

Ja wiem, że Morskie Oko to nie jest trudna trasa, ale w adidasach w śniegu w górach - masakra;
Przepiękne widoki, ale błagam - w taką pogodą to już inne buty, bo może być niebezpiecznie;
Buty trekingowe są ogólnodostępne. To nie jest to, co 20 lat temu, że kupowali ci, którzy faktycznie chodzili po górach często

- grzmią internauci. 

Miłośnicy Morskiego Oka muszą uważać. Jest ważny apel do turystów 

Już kilka tygodni temu przedstawiciele Tatrzańskiego Parku Narodowego informowali turystów o ciężkich warunkach na tamtejszych szlakach. Teraz gdy temperatura spadła, a opadów jest coraz więcej, ostrożności powinno być jeszcze więcej. 

Nie zapominajcie o śledzeniu naszego komunikantu turystycznego. Warunki do uprawiania turystyki w wyższych partiach Tatr są trudne. Szlaki pokryła cienka warstwa świeżego śniegu, który zalega już od górnej granicy lasu. W wielu miejscach jest bardzo ślisko i występują oblodzenia

- apelowano w poście na facebookowym profilu TPN. Warto dodać, że m.in. na Hali Gąsienicowej spadło już niemalże 40 cm śniegu, dlatego w niektórych miejscach warunki mogą być naprawdę zaskakujące. Osoby, które chcą w najbliższym czasie wybrać się na górską wycieczkę, powinny dokładnie ją zaplanować. Eksperci apelują nie tylko o odpowiedni ubiór, ale również zabieranie ze sobą map, latarek oraz unikanie podróżowania po zmroku

Więcej o: