W tym roku warto postawić na zagraniczny urlop. Nie bez powodu decyduje się na niego coraz więcej osób. Wakacje w Polsce, choć z pewnością są wyjątkowo cenne i interesujące, potrafią być nierzadko o wiele droższe od tych spędzonych poza granicami naszego kraju. Te trzy miejsca nie dość, że są tańsze, to jeszcze zachwycą piękną pogodą i widokami.
Zastanawiasz się, gdzie pojechać na wakacje w 2024 roku? Z pomocą przychodzą podróżnicy, którzy wybrali trzy przepiękne, a zarazem niedrogie miejsca na wakacje. Ich zdaniem spędzisz tam rajski urlop o wiele taniej niż w Polsce. "Travelovcy" - tak nazywają siebie pasjonaci, prowadzący konto na TikToku - podają, że za dziewięciodniowy urlop w Albanii zapłacili zaledwie 1350 złotych. Co więcej, cieszyli się uroczą lazurową, ciepłą wodą oraz czystymi, zadbanymi plażami. Nie bez powodu kraj ten nazywany jest "europejskimi Malediwami". Warto wziąć pod uwagę jednak nie tylko wizytę w nadmorskim kurorcie. Wybierając się tam, powinniśmy odwiedzić stolicę Albanii, Tiranę. To największy ośrodek kulturalny tego państwa, a zarazem historycznie ciekawe miasto, wypełnionym interesującymi zabytkami i nietypową architekturą. Przy dobrej organizacji zapłacimy za urlop naprawdę niewiele, gdyż poza zorganizowaniem dojazdu, same noclegi również są wyjątkowo tanie. Nawet w najpopularniejszych miejscach znajdą się lokale, w których zapłacimy zaledwie 100 złotych za dobę od osoby. "Travelowcy" zaproponowali jednak jeszcze dwa inne, ciekawe państwa na wakacje.
Według podróżników poza Albanią warto rozważyć również wakacje w Czarnogórze lub Bułgarii. W pierwszym z dwóch państw za cały tydzień wypoczynku tiktokerzy zapłacili zaledwie 1400 złotych. W tym niewielkim kraju możemy nacieszyć się nie tylko ciepłym klimatem, ale i piękną architekturą charakterystyczną dla Półwyspu Bałkańskiego. Zrelaksujemy się także na piaszczystych lub kamienistych plażach, równocześnie podziwiając górski krajobraz. Każdy znajdzie więc tu coś dla siebie - zarówno miłośnicy długich wycieczek, jak i nadmorskiego relaksu. Podobnie jest z Bułgarią, która ma dostępem do morza, a ponadto zachwyca górami. Takie połączenie dla niektórych osób jest perfekcyjne, a klimat sprawia, że większość czasu będziemy cieszyć się ciepłem i słońcem. Za czterodniowy pobyt w tym kraju "Travelovcy" zapłacili tylko 620 złotych. Okazuje się, że zaoszczędzić możemy również na transporcie. Do Bułgarii spokojnie dojedziemy własnym samochodem, bez potrzeby korzystania z drogich lotów w obie strony lub tułaczki pociągami. Same oferty biur podróży oraz hoteli w obu wymienionych krajach także są bardzo opłacalne. Zamiast więc narażać się na ogromne koszty i głośne tłumy nad polskim morzem lub w Zakopanem, wybierzmy jedno z miasteczek w Czarnogórze lub Bułgarii.