Te miasta mają droższą komunikację miejską niż Warszawa. Od nowego roku ceny jeszcze wzrosną

Mogłoby się wydawać, że najdroższa komunikacja miejska jest w stolicy. Prawda jest jednak inna. Warszawa oferuje różne ceny biletów autobusowych, zależnie od stref i długości przejazdu. Nie są one jednak tak kosztowne jak oferty Poznania czy Bydgoszczy. Co więcej, od 2025 roku taryfa ma podrożeć.

Komunikacja miejska, czyli przejazdy autobusami, tramwajami oraz metrem powinna być jak najtańsza. To ekologiczna i wygodna opcja, którą dobrze jest wybierać w dużych miastach zamiast podróży samochodem. Oczywiście istotne, by miejscowość oferowała dobre połączenia i odpowiednie warunki, a przy tym przystępne ceny biletów. W niektórych miastach jednak ta ostatnia kwestia pozostawia wiele do życzenia.

Zobacz wideo Pasażer nagrał kierowcę autobusu i pokazał film policji. Mandat 12 pkt. i 500 zł

MPK Warszawa: Bilety miejskie na przejazdy w różnych strefach. Nie jest najdrożej

Liczba osób, które podróżują komunikacją miejską bez biletu, z pewnością jest spora. Część odrzuca wysoka cena, którą codziennie muszą płacić podczas dojazdu do pracy czy szkoły. Na szczęście w Warszawie koszty podróży nie są aż tak wygórowane. Normalny bilet miejski na tramwaj lub autobus może kosztować nas zaledwie 3,40 złotych do 20 minut jazdy. Z kolei za 75 minut jazdy zapłacimy niewiele więcej, bo 4,40 złotych. Ceny obowiązują w strefie pierwszej, obejmującej całą stolicę i wybrane okoliczne gminy. W dalszych obszarach zapłacimy nieco więcej. Warszawa oferuje także bilety dobowe, które kosztują 15 złotych. Choć, rzecz jasna, mogłoby być taniej, to miasto wypada naprawdę korzystnie w porównaniu z innymi polskimi metropoliami.

Komunikacja miejska: Poznań jednym z najdroższych miast. Ceny jeszcze wzrosną

Na pewno drożej niż w Warszawie jest w Katowicach. Tam za 20-minutowy bilet zapłacimy 4,60 złotych. W Łodzi z kolei taki sam przejazd wyniesie nas 4,40 złotych. Niewiele lepiej jest w stolicy Małopolski. W Krakowie za 20 minut jazdy zapłacimy 4 złote. Co ciekawe, w różnych miastach obowiązuje odmienny czas przejazdu na najtańszym bilecie. Przykładowo najkorzystniejszą cenowo opcją w Poznaniu jest przejazd 15-minutowy. Niestety obejmuje on naprawdę krótkie trasy, a kosztuje aż 4 złote. Często pasażerowie i tak muszą kupić dłuższy bilet czasowy, który kosztuje już 6 złotych za 45 minut. Droga komunikacja miejska to nie tylko problem metropolii. Również i mniejsze miasta sporo sobie życzą za przejazd autobusem czy tramwajem.

W Bydgoszczy zapłacimy 5 złotych za pół godziny jazdy, zaś za godzinę będzie to już 7 złotych. Drogo jest także w Rzeszowie, gdzie za godzinę zapłacimy 5 złotych, a za 90 minut musimy zapłacić już 8 złotych. Warto jednak zauważyć, że od 1 stycznia 2025 roku zapowiadane są zmiany. Poznań ogłosił, że w nowym roku jedna z najdroższych komunikacji miejskich w Polsce będzie jeszcze droższa. Wzrost wyniesie minimum dodatkową złotówkę. Najprawdopodobniej więc za kwadrans jazdy zapłacimy aż 5 złotych. Podwyżki planuje także Toruń, Sanok oraz Szczecin.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Więcej o: