Tajemniczy mężczyzna, który pojawił się na koronacji Karola III, wzbudził niemałą sensację. Internauci spekulowali, że była to tak naprawdę Meghan Markle w przebraniu. Teraz teoria została obalona przez samego zaproszonego, który postanowił wypowiedzieć się na ten temat.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Meghan Markle nie była oficjalnie obecna na koronacji króla Karola III. Podobno książę William nie chciał, by się pojawiła, ze względu na Kate Middleton. Ponoć księżna miałaby źle znosić jej towarzystwo. Nieobecność Meghan była jednak też na rękę jej mężowi Harry'emu i pozwoliła uniknąć nieprzyjemnych kłótni w rodzinie królewskiej. Została więc w Kalifornii ze swoimi dziećmi, choć internauci zdawali się sądzić inaczej. Ich uwagę zwrócił jeden z gości, obecnych na ceremonii. Był to starszy mężczyzna z wąsem, w okularach przeciwsłonecznych, którego szybko okrzyknięto "Meghan Markle w przebraniu". Okazało się jednak, że podejrzanym jest sir Karl Jenkins, ceniony muzyk o tytule szlacheckim i kompozytor utworów odegranych podczas koronacji.
Król Karol III zawsze wspierał walijską muzykę. Nie wiem, czy to on wybrał moje utwory. Wiem, że mu się podobają, inaczej by mnie nie zaprosił.
- powiedział muzyk w jednym z wywiadów. To jednak nie wystarczyło zainteresowanym, więc postanowił nagrać specjalne wyjaśnienie na TikToku.
Walijski kompozytor zdaje się być rozbawiony całą aferą związaną z koronacją króla Karola III. Nagrał z tego względu specjalne wytłumaczenie na swoim TikToku, gdzie udowadnia, że nie jest Meghan Markle.
Byłem zaskoczony, że niektórzy myśleli, że byłem Meghan Markle w przebraniu. Ktoś nawet napisał, że byłem tam, kimkolwiek bym był, żeby ukraść królewskie klejnoty. Mam te wąsy, odkąd ukończyłem 18 lat!
- przyznaje kompozytor, pokazując fotografię z młodości. Mężczyzna na co dzień nosi sumiasty wąs i śmieje się, że ktoś pomyślał, że mógłby być sztuczny. Internauci mimo niezbitych dowodów wciąż zdają się nie wierzyć muzykowi.
To jest dokładnie to, co powiedziałaby Meghan Markle w przebraniu!
- żartuje jedna z obserwatorek kompozytora. Tego, czy księżna była obecna, czy nie, raczej się nie dowiemy. Wiemy jednak na pewno, że tajemniczym gościem był sir Karl Jenkins. Internauci muszą więc szukać dalej.