Leśnicy często dzielą się w mediach społecznościowych fotografiami oraz nagraniami z lasów. Tym razem pokazali wyjątkowe "ubranie" jednego z drzew.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Pracownicy Nadleśnictwa Olkusz (województwo małopolskie) podzielili się na Facebooku niezwykłym zjawiskiem, które zważyli w lesie. Przy samej podstawie drzewa, tuż nas ziemią wokół kory pojawiła się niecodzienna "ozdoba".
Całe drzewo zapakowane. Brakuje tylko wstążki z kokardką. Zamiast nich, spotkać tu można sprawców tego zjawiska
- czytamy w poście opublikowanym przez Nadleśnictwo Olkusz.
Leśnicy wyjaśnili, że odpowiedzialne za wyjątkowe przystrojenie drzewa są gąsienice motyli z rodziny namiotników.
Wiosną, po opędzlowaniu z pączków i liści prawie całego drzewa stają się prawie gotowe do dalszego rozwoju. Muszą jednak stworzyć sobie ku temu odpowiednie warunki
- tłumaczą pracownicy nadleśnictwa.
Leśnicy wyjaśniają, że właśnie dlatego gąsienice otaczają drzewo pajęczynowym oplotem. Dopiero kiedy go stworzą, mogą w nim przystąpić do budowania dla siebie kokonów, z których następnie przepoczwarzają się w motyle.
W czerwcu dość często możemy zaobserwować fascynujące zjawisko, jakim są drzewa i krzewy pokryte pajęczynami. Choć w pierwszej chwili możemy pomyśleć, że stoją za nimi pająki, to właśnie gąsienice odpowiadają za ich pojawianie się w lesie. Jak informują Lasy Państwowe, wczesną wiosną gąsienice opuszczają swoje zimowe kryjówki, a następnie rozpoczynają żerowanie - wgryzając się w pąki drzew oraz blaszki młodych liści. Żerowanie gąsienic trwa przez cały okres kwitnienia. Kiedy już owad obje cały pęd, przechodzi do następnego, a im jest większa, tym szybciej zjada kolejne części rośliny. Na początku czerwca gąsienice kończą swoją ucztę i zaczynają tworzyć między pędami gęste pajęczynowe oploty. To właśnie pod nimi będą przebywać podczas przepoczwarzania się.
Gąsienice namiotników żerują gromadnie m.in. na trzmielinach i kruszynach. Mogą spowodować tzw. gołożer, czyli ogołocenie krzewów ze wszystkich liści
- wyjaśniają leśnicy z Lasów Państwowych.