Niektórzy ludzie mają w sercu jedną rasę psów, o której marzą przez długie lata. Wtedy, kiedy mają tylko sposobność, wybierają się do hodowców, by zakupić swojego wyśnionego pupila. Niestety, czasem zdarzają się sytuacje, w których sprzedawcy są nie do końca szczerzy w sprawie rasy. Ana Moreira przekonała się o tym na własnej skórze.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Oszustwa hodowlane nie są niczym nowym. Zamiast wymarzonej rasy, zupełnie coś innego
Niestety, oszustwa wśród hodowców zwierząt nie są niczym nowym i wciąż zdarzają się stosunkowo często. Zazwyczaj wychodzą na jaw, kiedy tylko psiaki dorosną. Wtedy okazuje się, że są one zupełnie inną rasą i osiągają inne rozmiary, niż oczekiwali ich właściciele. Dokładnie to spotkało tę tiktokerkę. Jej historia jest przestrogą dla każdego, kto marzy o jakiejś konkretnej rasie psa. Zawsze powinno się dokładnie sprawdzić hodowlę, z której bierzemy naszego czworonoga. Nie tylko ze względu na rasę, ale by upewnić się, że psiaki są dobrze traktowane w tym miejscu. Czasami nie mamy żadnych podejrzeń względem sprzedawców psów. Zdarza się, że dopiero po czasie dowiadujemy się, że nasz zwierzak nie jest jednak tej rasy, którą sobie wymarzyliśmy. Tak właśnie było w przypadku Any Moreiry. Kobieta chciała kupić pinczera miniaturowego. Kiedy w końcu znalazła ludzi zajmujących się hodowlą tej rasy, nie musiała się zastanawiać. Szybko zabrała ukochane zwierzę do domu. Ana zakochała się w pupilu niemal od pierwszego wejrzenia. W pewnym momencie zauważyła jednak, że zwierzak rośnie w zatrważającym tempie, znacznie przekraczając wymiary popularnych pinczerów miniaturowych.
Nagranie wywołało zamieszanie wśród internautów. W komentarzach dzielą się swoimi historiami
Jak pewnie większość osób się już domyśliła, kobieta została oszukana. Zamiast pinczera miniaturowego, wzięła ze sobą do domu - jak się później okazało - średniej wielkości kundelka. Swoją historią Ana postanowiła podzielić się z internautami za pomocą TikToka. Kobieta opublikowała filmik ze zdjęciami szczeniaka, którego zabrała ze sobą do domu, a który według hodowcy był pinczerem miniaturowym. Pokazała także, co z niego wyrosło. Na tę chwilę, nagranie zostało obejrzane już przeszło 1,8 miliona razy. Użytkownicy aplikacji nie kryli swoich uczuć co do przedstawionej sytuacji. Pod postem niektórzy zdradzili, że sami również byli ofiarami podobnego oszustwa. Jak możemy przeczytać:
Wow, co za zmiana, lol, naprawdę wyglądał jak pinczer
Dałam się nabrać na to oszustwo, że mój pies też za bardzo nie urośnie. Mój pies jest ogromny
