Szymon Hołownia poznał żonę przez internet. Nie od razu zaiskrzyło. "Na początku byłam przerażona"

Sejm X Kadencji: Hołownia marszałkiem. Taka informacja obiegła wczoraj media. Szymon Hołownia budził jednak zainteresowanie jeszcze zanim na dobre zajął się polityką. Warto przypomnieć historię początków jego małżeństwa, bo jest ona dość zaskakująca. Dużą rolę odegrał tu internetowy algorytm.

Szymon Hołownia i jego żona cenią sobie prywatność. Przez dość długi czas nie ogłaszali nawet publicznie, że są małżeństwem. Nie oznacza to jednak, że na przestrzeni lat nie uchylili rąbka tajemnicy związanej z samymi początkami ich związku. Okazuje się, że obie strony były początkowo zaskoczone, a Urszula Brzezińska-Hołownia wspomina nawet silniejsze emocje.

Zobacz wideo Hołownia strącił Witek z tronu. Został wybrany nowym Marszałkiem Sejmu

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Nowy marszałek Sejmu wspomina, jak poznał Ulę Brzezińską. Żona Hołowni o pierwszej randce mówi wprost

Znajomość Szymona Hołowni z jego obecną żoną rozpoczęła się jeszcze w czasach, gdy ten związany był z "Mam Talent".

Nie wiem, skąd przyszedł mi do głowy pomysł, by namówić producentów 'Mam Talent!', żebyśmy część zdjęć nagrali na wojskowym lotnisku w Mińsku Mazowieckim. Załatwiono wszystkie zgody, przygotowano nam lotnicze kombinezony, pozwolono wsiąść do MiG-a (choć oczywiście - nie polecieć). W "domku pilota" zobaczyłem na jakiejś rozpisce jedno kobiece nazwisko

- wspomina marszałek Sejmu w poście opublikowanym na Instagramie w 2020 roku z okazji szóstej rocznicy znajomości z Ulą. Później Hołownia polubił profil bazy na Facebooku i na podstawie tej aktywności algorytm zaproponował mu znajomość z Ulą Brzezińską, czyli pilotką myśliwca, której nazwisko zapamiętał z wcześniej widzianej listy. Postanowił napisać, ona odpowiedziała... i tak to się zaczęło, choć nie można powiedzieć, że była to miłość od pierwszego wejrzenia.

Na początku byłam przerażona. Cały czas mówił o fundacjach, rozwoju. 'Co za facet', myślałam. 'Czy on stara się o pracę? A może to mi chce ją zaproponować?'

- wspominała ich pierwszą randkę Urszula Brzezińska-Hołownia w rozmowie z magazynem "Pani". Mimo to związek rozkwitł i szczęśliwie trwa do dzisiaj.

Urszula Brzezińska-Hołownia i Szymon Hołownia: wiek im nie przeszkadza. Ile lat ma żona Hołowni?

Dwa lata po pierwszym spotkaniu, w styczniu 2016 roku, para wzięła dyskretny ślub cywilny w Polsce, na którym była tylko garstka gości. Później odbył się ślub kościelny w Rzymie, przy czym ceremonia też była skromna. Jak przypomina jednak Onet, oficjalnie informacje w tej sprawie wyszły na jaw dopiero w 2019 roku, kiedy to Hołownia wygadał się poście na Instagramie, że ma żonę i córeczkę. Co ciekawe, między parą jest spora różnica wieku. Urszula Brzezińska-Hołownia ma 35 lat, a jej mąż 47 lat, przy czym nie jest to istotnym aspektem ich związku.

Sama liczba wydaje się duża, ale nigdy nie myślałam o naszym związku z perspektywy różnicy wieku. I nigdy jej nie odczułam. Bardziej opieramy się na tym, co jest między nami i jacy jesteśmy, a wiek nie ma znaczenia. Cieszę się, że Szymon jest na innym etapie. Kiedyś powiedział mi, że gdyby był w moim wieku, to nie zniósłby pewnych rzeczy związanych z moją pracą

- wyznała w rozmowie z Onetem Brzezińska-Hołownia.

 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.