Nie od dziś wiadomo, że szczury są niezwykle inteligentnym stworzeniami. Potrafią pokonywać przeszkody, rozwiązywać zagadki, a nawet - jak się okazuje - robić sobie selfie. Nauczył je tego pewien fotograf, a zwierzęta były zachwycone. Napstrykały sobie całą masę foteczek.
Nauczył szczury robić sobie zdjęcia. Eksperyment miał ciekawe efekty
Szczury są ssakami z rodziny myszowatych, które rozprzestrzeniły się niemal po całym świecie - wyjątkiem jest Antarktyda. Są łagodnymi i niezwykle inteligentnymi stworzeniami, które chętnie żyją w pobliżu człowieka. Niewiele osób wie jednak, że można z nimi nawiązać więź, podobną do tej, jaką nawiązuje się z psem. Coraz więcej osób decyduje się na hodowlę szczurów. Miłośnicy tych pupili opisują je jako wierne, i kochające. Augustin Lignier, francuski artysta, postanowił natomiast przetestować, jak inteligentne mogą być - nauczył je robić sobie selfie.
Wszystko zaczęło się jednak od doktora Burrhusa Frederica jednego z najsłynniejszych psychologów badających teorię behawioryzmu. W latach 50. XX wieku prowadził badania dotyczące zachowania człowieka. Uznał on, że jego przyczyn nie powinno się doszukiwać w osobowości, a środowisku zewnętrznym. Właśnie to było inspiracją dla Ligniera do przeprowadzenia szczurzego eksperymentu fotograficznego. Przez dwa miesiące uczył szczury obsługi fotobudki. W końcu nauczyły się, jak przyciskać mały guzik migawki, która robiła im zdjęcia. Na początku za każde wciśnięcie przycisku dostawały kostkę cukru. Później jednak robiły to już same z siebie. Eksperyment zakończył się setkami zabawnych zdjęć.
Szczury są podobne do ludzi. Kostka cukru jest jak lajki i komentarze
Celem eksperymentu Lingera było udowodnienie, że zachowanie szczurów niczym nie różni się od zachowania człowieka korzystającego z mediów społecznościowych. Artysta chciał w ten sposób przekazać, że firmy odpowiedzialne między innymi za Facebooka czy Instagrama trzymają nas w niewoli. Jak tłumaczy, polubienia i komentarze innych użytkowników są dla nas "uzależniającym cukrem". Wywołują bowiem takie same reakcje jak u szczurów kostka cukru. Nasz mózg dostaje wówczas dawkę dopaminy, czyli hormonu odpowiadającego za odczuwanie szczęścia i motywowanie do działania. Jak donosi portal Genialne, szacuje się, że aż 10 procent amerykanów jest uzależnionych od mediów społecznościowych. Specjaliści z Amerykańskiego Centrum ds. Uzależnień tłumaczą:
Badania wykazały, że udostępnienia i polubienia powodują, że obszar nagrody w mózgu wyzwala ten sam rodzaj reakcji chemicznej, co w przypadku narkotyków takich jak kokaina
