Z pewnością część uczniów i studentów nie raz korzystała z pomocy Sztucznej Inteligencji podczas tworzenia prac. Teraz promotorzy będą mogli sprawdzić, czy treść jest wynikiem pracy osoby zaliczającej, czy też powstała w ChacieGPT.
To może być koniec korzystania z pomocy Sztucznej Inteligencji podczas pisania prac dyplomowych i innych ważnych wypracowań. Wraz z datą 28 lutego 2024 roku każda jednostka prowadząca studia wyższe lub szkołę doktorską miała otrzymać bezpłatny program, którego zadaniem jest sprawdzanie, czy nie doszło do plagiatu. Ma on oceniać, czy praca została napisana przez ucznia, czy AI. Narzędzie tworzone przez ekspertów z Ośrodka Przetwarzania Informacji to Jednolity System Antyplagiatowy. Naukowcom zależy na tym, by jak najszybciej wprowadzić technikę, która będzie walczyć z treściami generowanymi przez ChatGPT i podobne programy.
Choć wydaje się to nieprawdopodobne, problem tego typu prac w szkołach wyższych jest zauważalny, a nauczyciele akademiccy od dłuższego czasu zgłaszali zapotrzebowanie na narzędzie sprawdzające. Choć system antyplagiatowy działa nieprzerwanie od 2019 roku, analizując prace zarówno inżynierskie, jak i licencjackie, magisterskie czy nawet doktorskie, to wyzwania są coraz większe i bardziej różnorodne. Biorąc pod uwagę błyskawiczny rozwój AI, już niebawem potrzebne będą nowe środki do walki z plagiatem na różnych płaszczyznach. Jak dokładnie działa Jednolity System Antyplagiatowy?
Jeszcze do niedawna ilustracje generowane przez Sztuczną Inteligencję były łatwe do rozróżnienia ze względu na pojawiające się w nich specyficzne błędy. W przeciągu paru miesięcy wszelkie mankamenty zostały zlikwidowane, a powstające obrazki trudno jest oddzielić od rzeczywistości. Technologia ta rozwija się błyskawicznie, przynosząc nie tylko wiele plusów, ale i minusów w postaci utrudnień dla ilustratorów, grafików czy animatorów. Coraz trudniej jest również walczyć z plagiatem. Treści pisane generowane przez AI pojawiają się na stronach internetowych, w szkolnych wypracowaniach, a nawet w pracach dyplomowych. Na szczęście Jednolity System Antyplagiatowy jest w stanie zapanować nad tym ostatnim. Nowe narzędzia opracowane przez Ośrodek Przetwarzania Informacji opierają się na sprawdzaniu regularności w tekście. Im większa, tym większe prawdopodobieństwo, że została ona wygenerowana przez ChatGPT. Choć system nie jest nieomylny, to wciąż ulepszany algorytm został przeszkolony na ogromnym zbiorze danych tekstowych, których baza jest stale poszerzana. Miejmy nadzieję, że ludzie sami zrezygnują z podobnych "oszustw" i zrozumieją, że prawdziwe i wartościowe jest to, co sami stworzyli.