• Link został skopiowany

Polskie lodziarnie przeszły kontrolę. Wyniki nie są najlepsze. Ponad 68 proc. ma coś na sumieniu

Kontrola jakości produktów spożywczych to ważna procedura, której celem jest zapewnienie, że konsumenci otrzymują produkty spełniające określone wymogi. Tym razem pod lupę wzięto lody. Niestety wyniki nie są zbyt optymistyczne. Zdradzamy, jakie błędy wykrywane były najczęściej.
Wyniki kontroli jakości handlowej lodów (zdj. ilustracyjne)
Fot. Martyna Niećko / Agencja Wyborcza.pl

Wiele osób nie wyobraża sobie letnich miesięcy bez lodów. Często decydujemy się przy tym na zakup w lodziarniach, które kuszą nas asortymentem złożonym z "prawdziwych" i "tradycyjnych" smakołyków. Jak jednak wygląda rzeczywistość? Okazuje się, że wiele uchybień pojawia się właśnie w zakresie deklaracji tego, co jest sprzedawane, choć nie jest to jedyny problematyczny obszar. 

Zobacz wideo Przepis na domowe lody jogurtowo-owocowe

Po czym poznać dobre lody? Oznaczenia niestety nam tu nie pomogą

Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS) przeprowadzała kontrole lodów w 45 lokalach gastronomicznych na terenie całej Polski w trzecim kwartale 2023 roku. Niestety różnego rodzaju nieprawidłowości stwierdzono aż w 31 z nich, co stanowi 68,1 procent, przy czym najczęściej dotyczyło to oznakowania. Problemy w tym zakresie stwierdzono w 169 z 274 sprawdzonych partii lodów (61,7 procent). Jako przykłady podano tu m.in.:

  • brak informacji o składzie, w tym o substancjach powodujących alergie lub reakcje nietolerancji;
  • umieszczenie w składzie surowców, półproduktów, które nie były użyte do produkcji albo nie występowały w recepturze;
  • umieszczenie w produktach substancji zagęszczających innych niż zadeklarowane na etykiecie;
  • podanie składników bez dodatkowych informacji o sposobie ich przetworzenia (np. "pistacja" zamiast "pistacja prażona");
  • podanie produktu "glukoza" zamiast "syrop glukozowy" lub cytryna zamiast "sok z cytryny";
  • podanie składnika "baza mleczna" w produktach zawierających rafinowany olej kokosowy.

Ponadto nieprawidłowości pojawiały się w nazewnictwie. Zamiast "lody o smaku jogurtowym" lub "lody o smaku czekoladowym" na wywieszkach pojawiały się "lody jogurtowe" i "lody czekoladowe". Określenia "cytryna" czy "cytrynowe" było natomiast stosowane do produktów zawierających jedynie aromat cytrynowy. Także lody typu "Organic Food" często nie miały odpowiedniej dokumentacji potwierdzającej ich ekologiczność. To jednak nie wszystko.

Wyniki kontroli jakości handlowej lodów wykazały też inne nieprawidłowości. Zdarzają się często

Pewne nieprawidłowości stwierdzono również w badaniach laboratoryjnych, które objęły 61 partii lodów. Problematycznych było siedem z nich (11,5 procent). W produktach wykryto m.in. barwnik, tj. czerwień koszenilową i błękit brylantowy, które nie znajdowały się w oświadczeniu podmiotu kontrolowanego ani w dokumentacji. Co więcej, w większości partii stwierdzono zawyżoną zawartość tłuszczu w stosunku do deklaracji zawartej w informacji o wartości odżywczej. Jednocześnie IJHARS podkreśla, że w przypadku niektórych partii zakwestionowanych zostało kilka nieprawidłowości. Więcej informacji znajdziemy w oficjalnym komunikacie dotyczącym wyników kontroli.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Więcej o: