Aktualnie można mówić o prawdziwym wyspie młodych sprzedawców, którzy oferują domową lemoniadę. Rozstawiają swoje stanowiska w różnych miejscach, pomagając przy tym ugasić pragnienie podczas upalnych dni. Choć początkowo pomysł wydawał się być strzałem w dziesiątkę, szybko znalazły się osoby, którym wcale nie przypadł do gustu. Jak informuje serwis Fakt, we Wrześni zgłoszeń było tak dużo, że Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna musiała zareagować.
W oświadczeniu opublikowanym przez sanepid można przeczytać, że lokalna społeczność jest zaniepokojona coraz popularniejszą sprzedażą lemoniady przez dzieci.
Zaniepokojone społeczeństwo coraz częściej zgłasza Państwowemu Powiatowemu Inspektorowi Sanitarnemu, że taka sprzedaż prowadzona jest w upalne dni bez zachowania zasad higieny
- czytamy w komunikacie. Sanepid podkreśla jednak, że "działania takie jak sporadyczna obróbka, przygotowywanie, przechowywanie i podawanie żywności przez osoby prywatne podczas wydarzeń w rodzaju kiermaszy kościelnych, szkolnych lub wiejskich nie są objęte zakresem rozporządzenia w sprawie higieny środków spożywczych nr 852/2004/WE". Oznacza to, że sprzedaż okazjonalna, sporadyczna lub jednorazowa nie znajduje się pod nadzorem inspekcji sanitarnej.
Przedstawiciele Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej podkreślają natomiast, że brak urzędowego nadzoru nad okazjonalnym handlem nie zwalnia osoby sprzedającej z przestrzegania podstawowych zasad higieny, których celem jest zapobieganie zanieczyszczeniom żywności.
Ważnym elementem przy produkcji i sprzedaży żywności jest przestrzeganie higieny na każdym etapie, biorąc pod uwagę warunki przygotowywania, sprzedaży, czynniki zewnętrzne, a przede wszystkim edukację o potencjalnych zagrożeniach związanych z żywnością
- wyjaśniają. W tym przypadku problemem mogą być jedynie pobierane opłaty.
Niezależnie od powyższego, pod uwagę należałoby wziąć inne przepisy prawne, które odnoszą się do formy zarobkowej osób niepełnoletnich, które sprzedają produkty we własnym zakresie
- informują pracownicy sanepidu. Adwokat Magdalena Gołacka z kancelarii BKB w rozmowie z TVN24 zwróciła uwagę na to, że kwestia legalności sprzedaży lemoniady przez dzieci nie została wprost uregulowana w polskim prawie. W jej opinii dzieci poniżej 13 roku życia, które nie mają zdolności do czynności prawnych, "nie powinny podejmować samodzielnej działalności polegającej na sprzedaży produktów".
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!