• Link został skopiowany

MEiN znów miesza w szkolnictwie. W klasach będzie więcej uczniów. Dotyczy tylko niektórych

Znów powrócił temat liczby uczniów w jednej klasie. Powinno być ich mniej? Ministerstwo Edukacji Narodowej ma na to zupełnie inny plan. Nowe przepisy mają objąć również przedszkola i szkolne świetlic. Chodzi o możliwości uczniów z Ukrainy.
MEiN zmienia liczbę uczniów w klasach - zdjęcie ilustracyjne
Fot. Cezary Aszkiełowicz / Agencja Wyborcza.pl

Choć wakacje wciąż trwają, już teraz można mówić o poważnych zmianach, które od września zaczną obowiązywać w polskich szkołach. Wśród tych najważniejszych są: zakaz dotyczący zadawania poszczególnym uczniom prac domowych oraz usunięcie przedmiotu Historia i Teraźniejszość (HiT) z planu zajęć. Na tym jednak nie koniec. Ministerstwo Edukacji Narodowej podjęło decyzję o zmianie dopuszczalnej liczby uczniów w klasach. Jak będą wyglądały nowe limity? Oto szczegóły. 

Zobacz wideo Zajęcia na strzelnicy w szkołach. Czy to dobry pomysł? [SONDA]

Ustawa o pomocy obywatelom Ukrainy. Są zmiany w liczebności klas w 2024 roku

Według serwisu Głos Nauczycielski.pl, w lipcu do konsultacji publicznych trafił projekt rozporządzenia MEiN, który dotyczy zmian w przepisach w sprawie organizacji kształcenia, wychowania i opieki dzieci i młodzieży będących obywatelami Ukrainy. W efekcie od września tego roku zwiększona ma zostać liczba uczniów w klasach szkolnych, grupach przedszkolnych oraz na świetlicach. Do tej pory w jednej klasie mogło być maksymalnie 25 uczniów i 20 w przypadku klas integracyjnych, oraz specjalnych. Natomiast od 1 września 2024 roku limit zostanie zwiększony do 29 uczniów. Dzięki temu w każdej klasie będzie mogło pojawić się czworo dzieci z Ukrainy. Warto jednak pamiętać, że limity dotyczą wyłącznie klas I - III szkół podstawowych, ponieważ w przypadku klas IV - VI oraz szkół ponadpodstawowych nie ma wyznaczonej maksymalnej liczby uczniów. 

Od września klasy mają być jeszcze większe. Część Polaków twierdzi, że to jest "bez sensu" 

Uczniowie z Ukrainy otrzymają miejsca nie tylko w szkołach. Pojawią się również w przedszkolach i innych placówkach edukacyjnych, co oznacza, że tam także wzrośnie maksymalna dopuszczalna liczba dzieci w grupach. Dla przykładu do grup w przedszkolach i szkolnych oddziałach przedszkolnych dołączy maksymalnie troje dzieci. Natomiast w zajęciach świetlicowych w szkole podstawowej będzie mogło uczestniczyć czworo uczniów więcej. 

Wygląda jednak na to, że rodzice uczniów spodziewali się nieco innych zmian. Wiele z nich uważa, że zbyt duże grupy ograniczają możliwości nauczyciela, który nie jest w stanie skupić się na indywidualnych potrzebach danej osoby. Dowodem na to mogą być wyniki sondażu stworzonego przez portal eDziecko.pl. W badaniu wzięło udział ponad 5,8 tys. osób, z których zaledwie 5 proc. - 283 odpowiedzi - przyznało, że zmiany są w porządku, ponieważ "gdzieś te ukraińskie dzieci muszą się uczyć". Natomiast aż 93 proc. ankietowanych - 5440 odpowiedzi - uznało, że jest to "bez sensu", bo "klasy i tak są za duże". Wyłącznie 2 proc. respondentów - 136 odpowiedzi - stwierdziło, że "trudno powiedzieć", czy zwiększenie liczebności klas jest dobrym rozwiązaniem. 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Więcej o:

Komentarze (0)

MEiN znów miesza w szkolnictwie. W klasach będzie więcej uczniów. Dotyczy tylko niektórych

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!

Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).