To świadczenie dla mam to nawet kilkanaście tysięcy złotych. Jest projekt nowej ustawy na Dzień Matki

PiS ogłosił, że trwają prace nad nowym świadczeniem dla pracujących mam. Projekt wydaje się bardzo hojny, jednak sęk w tym, że podobny pomysł miał Donald Tusk już w zeszłym miesiącu. Która oferta zainteresuje wyborców?

Wybory parlamentarne już niedługo, a politycy prześcigają się w kolejnych pomysłach, które miałyby zachęcić wyborców do oddania głosów na ich partię. Niedawno w mediach komentowano plan Donalda Tuska na tzw. "babciowe", czyli świadczenie dla mam, które zdecydowały się na powrót do pracy po urlopie macierzyńskim. Pomysł najwyraźniej zainspirował przedstawicieli partii rządzącej, ponieważ zapowiedziano, że w maju ukaże się podobna reforma. Na ogłoszenie szczegółów wybrano nieprzypadkową datę.

Zobacz wideo

Zainteresował Cię ten artykuł? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

PiS ogłasza swoje "babciowe". Co zakłada projekt ustawy?

Jak informuje Dziennik Gazeta Prawna, partia rządząca pracuje już nad nową ustawą, która ma zachęcić kobiety do powrotu do pracy po urlopie macierzyńskim. Nowe świadczenie dla matek wynosiłoby nawet kilkanaście tysięcy złotych. W planach są również wynagrodzenia dla kobiet, które prowadzą własną działalność i rozważają zamknięcie jej z powodu konieczności opieki nad dziećmi. Z kolei kobiety po 50. lub 55. roku życia otrzymałyby środki na przekwalifikowanie się, lub otworzenie własnego biznesu. Szczegóły mają zostać ogłoszone 26 maja, czyli w Dzień Matki. Część polityków nie wierzy jednak, by PiS zrealizował swoje plany przed końcem kadencji, a hojny pomysł ma być zachętą dla wyborców, którzy odwrócili się od partii po zaostrzeniu prawa aborcyjnego.

Kto był pierwszy? Donald Tusk z podobnym pomysłem

Już w zeszłym miesiącu projekt podobnego świadczenia ogłosił Donald Tusk. Podczas spotkania z wyborcami w Częstochowie przedstawiciel opozycji zaproponował tzw. "babciowe", czyli pieniądze dla matek, które miałyby im pomóc w zapewnieniu opieki nad dziećmi. Polityk, zapytany o nazwę świadczenia, wspomniał o babciach, które często opiekują się wnukami, podczas gdy ich rodzice są w pracy. Podarowane pieniądze mogłyby stanowić zapłatę za ich pracę. Wynagrodzenie wynosiłoby 1500 zł miesięcznie i byłoby wypłacane matkom co miesiąc do czasu ukończenia 3. roku życia dziecka.

Więcej o:
Copyright © Agora SA