Tuje cieszą się ogromną popularnością nie tylko ze względu na swój wygląd, lecz także stosunkowo łatwą uprawę. Nawet początkujący ogrodnicy powinni bez większych problemów wyhodować piękny i gęsty żywopłot, który już po kilku latach od posadzenia zapewni nam upragnione poczucie prywatności. Istotne jest jednak przy tym pilnowanie ważnych terminów. Część z nich wiąże się z przycinaniem tui, a ten sierpniowy w szczególności może mieć ogromne znaczenie.
Przycinanie tui, obok regularnego podlewania i nawożenia, to najważniejszy element pielęgnacji tych krzewów. Zabieg ten powinno się wykonywać trzy razy w roku: na przełomie marca i kwietnia, w czerwcu oraz w sierpniu. Czas na wykonanie ostatniego cięcia zatem powoli się kończy. Na szczęście nie jest on wcale skomplikowany. Najlepiej zaopatrzyć się wcześniej w specjalne nożyce do cięcia żywopłotów lub gałęzi, które znacznie ułatwią naszą pracę. Sierpniowe przycinanie tui polega na ścięciu około 10-15 centymetrów z samego czubka rośliny, a także skróceniu pędów znajdujących się przy szczycie o około 1-2 centymetry. Co ważne, zabieg ten wykonujemy tylko na krzewach, które mają co najmniej rok, a ich wysokość przekroczyła 1,5 metra. Czemu jednak przycinanie jest aż tak ważne, a sierpniowy termin kluczowy?
Przycięcie naszego żywopłotu w opisany powyżej sposób zapewni wzrost roślin na wysokość i szerokość. Jeśli zaś chodzi o czas, sierpniowe cięcie da pędom wystarczająco dużo czasu na zabliźnienie się w sprzyjających warunkach pogodowych. Przycinanie jesienią i zimą mogłoby zakończyć się obumarciem rośliny. Niestety nie jest to jedyny czynnik, który może zaszkodzić naszym tujom. Należy zwracać również uwagę na nawożenie.
Koniec sierpnia i początek września to czas, gdy przestawiamy się na jesienne nawożenie tui. Oznacza to, że powinniśmy unikać nawozów z dużą zawartością azotu. Pierwiastek ten pobudza bowiem rośliny do wzrostu i wypuszczania młodych pędów. Ich pojawienie się tak późno oznaczałoby jednak, że nie zdążą zdrewnieć przed zimą. To z kolei naraża je na przemarzanie i w rezultacie cały krzew byłby osłabiony. Należy więc postawić na nawozy bogate głównie w fosfor i potas. Mogą to być gotowe produkty dostępne w sklepach ogrodniczych lub domowe odżywki do tui, jak woda po gotowaniu warzyw (koniecznie niesolona!) lub wywar ze skórek banana.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.