Chciał skorzystać z toalety, zobaczył rozwścieczone zwierzę. " Zaczął na mnie pluskać i syczeć"

58-letni John Riddle z Hollywood na Florydzie chciał skorzystać z toalety, jednak na miejscu spotkał niemile widzianego gościa. Wściekły zwierz zaczął na niego syczeć, podczas gdy ten próbował go wyłowić. Oszołomiony mężczyzna opisał zwierze jako "Godzillę".

Pewien mieszkaniec Hollywood chciał po prostu skorzystać z toalety, jednak okazało się, że była ona już zajęta. Nie chodziło tutaj o człowieka. Na miejscu siedział rozwścieczony gad, który najprawdopodobniej był w takim samym szoku, co mężczyzna. Szybko zaaczął na niego groźnie syczeć. 

Zobacz wideo Po Hollywood krążą różne teorie spiskowe. Niektóre są przerażające!

Więcej podobnych artykułów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl 

Chciał skorzystać z toalety. Zaatakowała go "Godzilla "

W rozmowie z The New York Post śmiał się, że miał w swojej toalecie "Godzillę". Riddle nie mógł tak po prostu zostawić sobie iguany w toalecie, dlatego musiał zacząć działać. Na szczęście był posiadaczem basenu, więc złapał za siatkę do czyszczenia i zaczął łapać nieproszonego gościa. Zanim jednak "dorwał" iguanę, postanowił zrobić intruzowi kilka zdjęć. 

Nie wydawał się być zadowolony. Zaczął na mnie pluskać i syczeć!
Chyba nie będę już zostawiał otwartych drzwi dla psów 

-dodał.

Spadające legwany. Eksperci ostrzegają przed zwierzętami

Gigantyczne jaszczurki nie pochodzą z Florydy, a jednak w ostatnich latach obwiniano je za powodowanie szkód w budynkach oraz przerwy w dostawie prądu. Gady te pochodzą z Ameryki Środkowej i niektórych wschodnich wysp karaibskich. Po raz pierwszy przybyły na Florydę w latach 60. XX wieku. Od tego czasu ich populacja stale rośnie. Wiadomo, że legwany dostają się do systemów kanalizacyjnych oraz są dobrymi pływakami, więc nierzadko zdarza się, że lądują w czyjejś toalecie. Eksperci od dzikiej przyrody ostrzegają, że legwany mogą przenosić salmonellę na zwierzęta domowe i powodować erozję w pobliżu jezior i kanałów. Gdy temperatura spada poniżej 4 stopni, National Weather Service w Miami wydaje ostrzeżenia o spadających legwanach. Nie jest to nowe zjawisko dla mieszkańców. Dzieje się tak, dlatego że Iguany są skostniałe z zimna i zastygają w bezruchu, po czym spadają z drzew na trawniki i chodniki. Jest to zupełnie naturalny proces, bowiem są one wtedy w stanie uśpienia, choć wyglądają jak nieżywe. 

Może Ci się też spodobać: 
- Ta żaba jest prawdziwa, a wygląda jak Muppet. Kermit miał swój pierwowzór, choć nikt o nim nie wiedział
- Ta walka niedźwiedzi przebija niejeden pojedynek na gali MMA. Wideo bije rekordy popularności
- "Influencer" o złotej sierści zarabia krocie na reklamach w internecie. Inni twórcy mogą mu zazdrościć

Więcej o:
Copyright © Agora SA