Grzybobranie jest jednym z ulubionych hobby, którym oddają się Polacy. Wielu z nas nie wyobraża sobie, że mogłoby być zakazane. Okazuje się jednak, że nie wszystkie kraje są nastawione do tego tak jak Polska. W niektórych częściach Europy zbieranie grzybów znajduje się na liście rzeczy zakazanych.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
To, że możemy sobie spokojnie wejść do lasu, to nie jest tak wszędzie, w wielu krajach lasy są w rękach prywatnych lub we władaniu korporacji. My tę wolność mamy, chodzimy na grzyby do lasu, chodzimy, aby wypocząć. To jest część naszej wolności i nie damy sobie tej wolności odebrać.
Okazuje się bowiem, że są w Europie kraje, w których zbieranie grzybów jest całkowicie zabronione. W części obowiązują limity lub konieczne jest uzyskanie specjalnej licencji. Jednak nie oznacza to, że Polska jest jedynym krajem, w którym grzyby można zbierać do woli z wyłączeniem oczywiście tych objętych ochroną. W Czechach, Słowacji, Litwie, a także w Szwecji, Norwegii, Danii oraz Finlandii grzyby można zbierać na takich samych zasadach jak w Polsce. Nie ma tam ustalonych żadnych limitów, ale należy chronić gatunki zagrożone wyginięciem, znajdujące się pod ochroną czy rosnące w rezerwatach i parkach narodowych.
W Austrii, Niemczech i Słowenii obowiązują z drugiej strony limity. Można tam zebrać maksymalnie do dwóch kilogramów grzybów jednego dnia. We Francji są one nieco wyższe, do pięciu kilogramów, jednak obowiązują tam restrykcyjne dni, godziny i narzędzia, jakich można używać. W Austrii, jak we Francji obowiązują godziny, w których można udać się na grzybobranie. Nieco inaczej jest w Belgii, gdzie przepisy uzależnione są od części kraju. W Holandii natomiast można zbierać wyłącznie w lasach państwowych i to ilości nieprzekraczające 250 gramów. W Wielkiej Brytanii natomiast limit wynosi półtora kilograma i to nie we wszystkich lasach. We Włoszech i Hiszpanii konieczne będzie uzyskanie specjalnej licencji grzybiarza. Oprócz tego obowiązują również limity. We Włoszech do 2 kilogramów, zaś w Hiszpanii, w zależności do licencji. Rekreacyjnie można zbierać do 5 kilogramów. Za przekroczenie tych limitów lub zbieranie grzybów bez licencji grożą bardzo wysokie kary. Na przykład w Niemczech wysokość kary waha się od 2,5 tysiąca do aż 10 tysięcy euro.