Oskarżenia w kierunku Natalii Janoszek są poważne. Co gorsza, mało kto staje w obronie aktorki, która przeżywa obecnie ogromny kryzys. Może więc zatem dziwić, że Karolina Gilon wsparła koleżankę po fachu. Powiedziała jedną, bardzo istotną rzecz.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Kariera Natalii Janoszek była szybka i burzliwa. Sławę w Polsce zdobyła w 2016 roku za sprawą materiału w "Dzień Dobry TVN", gdzie przedstawiła się jako "gwiazda Bollywood". Jednak w tym tygodniu wszystko się rozsypało. Jej karierę w Indiach zakwestionował bowiem Krzysztof Stanowski z Kanału Sportowego. Stwierdził, że całość była mistyfikacją i przedstawił na to poważne dowody. Od tego momentu aktorkę zalała fala krytyki, a sama chwilowo usunęła się w cień. Sprawę jednak szeroko komentują inni celebryci i media. W najnowszym wywiadzie z "Plejadą" na temat zajścia wypowiedziała się prezenterka Karolina Gilon.
Gwiazda programu "Love Island" postanowiła wypowiedzieć się na temat koleżanki po fachu. Starała się odpowiadać na ten temat dość ostrożnie, zaznaczając, że argumenty Stanowskiego są poważne i dające do myślenia. Po chwili jednak nieco złagodniała i stanęła w obronie Natalii Janoszek.
Ktoś to wyciągnął i nie wiem, czy to jest prawda. Te argumenty są dość mocne, byłam zaskoczona. Nie rozmawiałam z Natalią, nie skonfrontowałam tego z tą drugą stroną.
- przyznaje szczerze Karolina Gilon. Dodała także, że nawet jeśli kariera Natalii jest zmyślona, to i tak będzie trzymać za nią kciuki.
Współczuję jej, bo zrobiła się nagonka. Wszyscy o tym piszą i to jest przykra sytuacja, bo musisz się z tego wykręcić. To, jak było naprawdę, wie tylko ona. Nawet jeśli ta kariera jest zbudowana na ściemie i tak pokazała, że ma talenty. Potrafi śpiewać, potrafi tańczyć. Mam nadzieję, że się z tego obroni. Nie wiem, kto jej to wymyślił, jeżeli to jest prawda.
- podsumowała ostrożnie prezenterka. Póki co Natalia Janoszek nie odniosła się do słów Karoliny Gilon. Aktorka zablokowała również możliwość komentowania jej postów w social mediach. Przed nią długa batalia i nikt nie wie, czy wyjdzie z niej obronną ręką.