Wściekli rodzice apelują do Google o zmianę odpowiedzi na pytanie: Czy Święty Mikołaj jest prawdziwy?

Prędzej czy później każdy rodzic będzie musiał powiedzieć swojemu dziecku prawdę, odpowiadając na pytanie, czy Święty Mikołaj rzeczywiście istnieje i przynosi prezenty. Lepiej jednak, by zrobił to on, a nie "wujek Google". W związku z tym wielu dorosłych zaapelowało o zmianę tekstu w przeglądarce.

Wściekli rodzice zaapelowali do samego Google o zmianę odpowiedzi na pytanie dotyczące istnienia Świętego Mikołaja. Ich zdaniem przeglądarka zabiera dzieciom całą magię świąt Bożego Narodzenia, zdradzając przykrą prawdę. Celebrytka znana z "Ekipy z New Jersey" zaproponowała ciekawe rozwiązanie, jak odwrócić uwagę najmłodszych od prawdy na temat Gwiazdora.

Zobacz wideo "Dzika noc" - Dawid Harbour jako Mikołaj, który zamiast rozdawać prezenty, staje do walki ze złoczyńcami [ZWIASTUN]

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Czy Święty Mikołaj istnieje? Wściekli rodzice apelują do Google

Od wielu lat rodzice starają się utrzymywać przed swoimi pociechami mit Świętego Mikołaja. Od małego dzieci uczone są, że to brodaty pan w czerwonym stroju przynosi prezenty pod choinkę, o ile rzecz jasna, było się grzecznym w ciągu roku. Niestety nierzadko zdarza się, że ktoś z rodziny lub ze szkoły złamie tajemnicę i uświadomi biednego przedszkolaka, że upominki tak naprawdę robią opiekunowie. Z wielu różnych powodów chcą oni jednak zachować dla swoich pociech magię świąt jak najdłużej. Między innymi dlatego tyle osób zdecydowało się wystosować apel do Google o zmianę odpowiedzi w przeglądarce na pytanie: "Czy Święty Mikołaj istnieje"? Wyszukiwarka niemal na samej górze pokazuje bowiem opinię, która zagroziła sekretom rodziców. Anglojęzyczna wersja strony wyświetla komunikat sklepu z czekoladą, Hotel Chocolat.

Chociaż na niebie nie ma człowieka jadącego w saniach ciągniętych przez renifery, Święty Mikołaj nie jest osobą całkowicie wymyśloną…

- czytamy na wstępie. Rzecz jasna dzieci od razu zrozumieją, że Święty Mikołaj to tak naprawdę fikcja, a tego rodzice nie chcą. Powstało więc wiele głosów proszących Google o ukrycie dosłownych fragmentów.

Gdzie jest teraz Święty Mikołaj? Gwiazda "Ekipy z New Jersey" wpadła na pewien pomysł

Gwiazda "Ekipy z New Jersey", Jenni „JWoww" Farley również postanowiła wypowiedzieć się w głośnym temacie. Kobieta sama ma dwójkę dzieci - dziewięcioletnią córkę Meilani i siedmioletniego syna Greysona. Rozumiejąc żal rodziców do Google, postanowiła zaproponować w zeszłym tygodniu na swoim koncie na platformie X, zupełnie nowe rozwiązanie.

Hej, Google, mam taki pomysł… co powiesz na to, żeby na pytania "Gdzie jest Gwiazdor?" i "Czy Święty Mikołaj jest prawdziwy?", najwyżej wyświetlaną opcją było to, że obecnie jest na wakacjach? To tylko zabezpieczenie dla wszystkich ciekawskich dzieciaków korzystających z iPadów.

- napisała w żartobliwym tonie. Póki co jednak twórcy przeglądarki nie odnieśli się do apeli. Trudno wymagać, żeby tak duża firma jak Google, zajmowała się tak małymi problemami. Lepiej powiedzieć od razu dziecku prawdę lub po prostu pilnować, by nie korzystało z Internetu bez wiedzy rodziców.

Więcej o: