W ostatnim czasie miłośnicy platform społecznościowych mają coraz więcej powodów do zmartwień. Dopiero, co Elon Musk zapowiedział poważne zmiany dla użytkowników Twittera, który ma stać się płatny, a teraz przykra wiadomość czeka również tych, którzy korzystają z Facebooka i Instagrama. O co dokładnie chodzi? Choć Mata jeszcze trzy lata temu szczyciła się "połączeniem ze sobą" tych dwóch serwisów, dziś zapowiada głośny "rozwód".
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Firma ma pod swoimi skrzydłami kilka najpopularniejszych platform. Są to m.in.:
W 2020 roku Meta ogłosiła dużą zmianę, a mianowicie połączyła Instagram z Messengerem, dając jednocześnie możliwość wysyłania wiadomości z konta w serwisie społecznościowym do komunikatora i odwrotnie. Dzięki temu użytkownicy mogli pozwolić sobie na bezproblemową komunikację pomiędzy aplikacjami. Było to również spore ułatwienie, ponieważ nie trzeba było przełączać się pomiędzy nimi lub pobierać drugiej, aby wysłać wiadomość do swoich znajomych. Choć jeszcze kilka lat temu Meta głośno chwaliła się funkcją pozwalającą na prowadzenie rozmów pomiędzy aplikacjami, dziś wdraża proces jej usunięcia.
Zgodnie z informacją na stronie pomocy czaty pomiędzy aplikacjami nie będą już aktywne „od połowy grudnia 2023 r.". To oznacza, że na skorzystanie z udogodnienia użytkownicy mają już zaledwie kilka dni. Archiwa istniejących już rozmów nie zostaną usunięte, jednak otrzymają one status "wyłącznie do odczytu", a wysyłanie nowych wiadomości nie będzie możliwe. Dla tych, którzy korzystali z tej funkcji, jej wycofanie oznacza, że: