Tylko 25 osób. Wenecja wprowadza kolejne ograniczenie. Za złamanie przepisu grozi wysoka kara

To miasto od dłuższego czasu boryka się z problemem ogromnej liczby turystów i negatywnymi efektami swojej popularności. Mowa o Wenecji, której władze wpadły na kolejny pomysł, by ograniczyć liczbę przyjezdnych. Tym razem przepisy będą dotyczyć grup wycieczkowych.

Podczas gdy jedne miasta organizują mnóstwo atrakcji mających na celu zwabienie do siebie turystów, inne wymyślają kolejne sposoby na zmniejszenie ich liczby. Prawdziwym mistrzem w odstraszaniu przyjezdnych jest ostatnio Wenecja. Trudno się jednak dziwić, ponieważ nadmiar odwiedzających i przeludnienie w mieście doprowadziło do kilku poważnych zniszczeń. Z tego powodu wprowadzono właśnie kolejne ograniczenie. Tym razem dotknie to większych grup.

Zobacz wideo W wielu miastach rośnie opór przeciwko turystom

Na co trzeba uważać w Wenecji? Wprowadzono nowe przepisy dla turystów

Jak donosi Reuters, w czwartek 1 sierpnia weszły w życie nowe przepisy obowiązujące grupy wycieczkowe w Wenecji. Władze miasta ograniczyły liczbę uczestników do maksymalnie 25. Warto zaznaczyć, że dzieci poniżej drugiego roku życiu nie są w to wliczane. Zasada nie dotyczy także studentów i osób przebywających na wycieczkach edukacyjnych. Takie zmiany mają na celu poprawę komfortu pieszych i zapewnienie im swobody w poruszaniu po ulicy. To jednak nie wszystko. Oprócz tego zakazano przewodnikom turystycznym korzystania z głośników w ramach działań mających na celu ochronę spokoju mieszkańców. Początkowo nowe zasady miały obowiązywać od czerwca, jednak termin rozpoczęcia przesunięto na sierpień, ponieważ wielu przewodników zarezerwowało już swoje wycieczki, które byłyby niezgodne z ograniczeniami. Warto trzymać się powyższych przepisów, ponieważ za złamanie ich grożą wysokie kary. Osoby, które nie będą stosować się do przepisów, mogą otrzymać mandat w wysokości nawet do 500 złotych. Ograniczenia obejmują centrum miasta oraz wyspy Murano, Burano i Torcello.

Ile kosztuje podatek turystyczny w Wenecji? Wielkie zmiany w popularnym mieście

Wprowadzenie wspomnianych przepisów to kontynuacja działań na rzecz zmniejszenia liczby turystów w przeludnionym już mieście. Warto zaznaczyć, że lokalne władze rozpoczęły walkę z przyjezdnymi już w kwietniu, wprowadzając specjalny podatek klimatyczny. Osoby, które przyjeżdżały do Wenecji tylko na jeden dzień bez wykupienia rezerwacji w hotelu, musiały zapłacić za wstęp pięć euro. Był to eksperyment, który trwał do końca lipca i przyniósł zaskakujące efekty. Do budżetu miasta wpłynęły ponad dwa miliony euro. 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.