Jolanta Kwaśniewska do dziś doceniana jest za swoje zaangażowanie w życie społeczne Polaków, podczas gdy jej mąż Aleksander Kwaśniewski sprawował urząd prezydenta. Pierwszą damą była przez równo dekadę - od 23 grudnia 1995 do 23 grudnia 2005 roku. W tym czasie zaskarbiła sobie ogromną sympatię ze strony opinii publicznej między innymi ze względu na działalność charytatywną. Pełniona przez nią rola wymagała jednak wielu poświęceń. Kwaśniewska musiała zrezygnować z własnych planów biznesowych. Wtedy nie otrzymywała również żadnego wynagrodzenia, a za jej składki emerytalne odpowiadał ówczesny prezydent.
Zanim Jolanta Kwaśniewska została pierwszą damą, zdążyła zostać absolwentką Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego. W planach miała również aplikację na radcę prawnego, jednak wcześniej otrzymała pracę w szwedzko-polskiej firmie, gdzie pięła się po szczeblach kariery. Z czasem została dyrektorką ds. handlowych, a później postawiła na coś własnego. W 1991 roku otworzyła agencję nieruchomości Royal Wilanów. Firma była jej oczkiem w głowie aż do 1995 roku, gdy jej mąż po raz pierwszy został prezydentem RP. W nowej roli odnalazła się bardzo szybko, a duża część Polaków wręcz oszalała na jej punkcie. Czy zatem państwo było w stanie odpowiednio wynagrodzić jej pracę? W związku z tym, że przez ponad dekadę nie otrzymywała standardowego wynagrodzenia, jakiś czas temu znów powrócił temat emerytury byłej pierwszej damy.
Żona byłego prezydenta Polski niegdyś udzieliła wywiadu dla serwis Fakt, w którym odniosła się do swoich doświadczeń emerytalnych. W rozmowie podkreśliła, jak ważne jest, aby każdy był za siebie odpowiedzialny i umiejętnie dysponował pieniędzmi.
Każdy z nas musi być odpowiedzialny za siebie. Odkładajmy, chociaż niewielką część swoich dochodów, żeby mieć nawet skromny kapitał na przyszłość. Racjonalnie nimi gospodarujmy. Jeśli mamy środki, nauczmy się też inwestować. Nikt, tak jak my sami, nie zadba o nasze emerytury
- radziła pierwsza dama. Natomiast w 2021 roku serwis Super Express wyliczył, że Jolanta Kwaśniewska może otrzymywać, w ramach świadczenia emerytalnego, około 2,5 tys. złotych. Warto pamiętać, że od tego czasu emerytura była kilkukrotnie waloryzowana, a kwota zapewne wzrosła. Dziś prawdopodobnie otrzymuje już ponad 3 tys. złotych. Jest to wypłata godna pierwszej damy? Tę kwestię pozostawiamy do indywidualnej oceny, jednakże warto pamiętać o tym, że emerytury polskich gwiazd stosunkowo często pozostawiają wiele do życzenia. Dla przykładu Krzysztof Cugowski jeszcze w 2010 roku otrzymywał od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych zaledwie 510 złotych, a dziś może liczyć na "aż" 1722 złote. Podobne, a nawet niższe kwoty padają również w przypadku takich nazwisk jak Krystyna Janda oraz Maryla Rodowicz.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.