Już niedługo będziemy obchodzić Wielkanoc. Nieodłączną częścią tego święta są oczywiście jajka, które malujemy na kolorowo, święcimy w koszyku czy podajemy na stole. W wielkanocnym menu znajdziemy wiele potraw bazujących na tym produkcie, jednak aby się udały, trzeba najpierw wiedzieć, jak dobrze ugotować jajka. Jednym z najczęstszych problemów jest pękająca skorupka i wypływające białko. Czy da się coś zrobić, żeby tego uniknąć?
Jajka są nie tylko wielkanocnym przysmakiem, ale też nieodłącznym elementem naszej diety. Jeśli na co dzień jemy jajka sadzone, na miękko lub na twardo, warto znać sposób, dzięki któremu białko nie wyleje się z pękniętej skorupki podczas gotowania. Wówczas jedzenie będzie nie tylko lepiej wyglądać, ale też smakować. Zwykle problem leży w różnicy temperatur. Jeśli do wrzącej wody wrzucamy jajka wyjęte prosto z lodówki, skorupka z pewnością pęknie. Warto zatem odczekać, aż nabiorą temperatury pokojowej nim włożymy je do garnka. Pomocny może być też produkt, który wiele osób ma już w swojej kuchennej szafce. Dokładniej chodzi o ocet. Nim włożysz do garnka jajka, wlej do wody jedną łyżkę stołową octu. Dzięki temu zmniejszysz ryzyko pęknięcia skorupki. Nawet jeśli pojawią się na niej rysy, kwas zatrzyma białko w środku i nie wyleje się na zewnątrz. To nie jedyna zaleta octu przy gotowaniu jajek. Sprawdzi się również, jeśli chcesz przyrządzić tzw. jajka w koszulkach. Należy dodać trochę octu do gotującej się wody, całość zamieszać łyżką, a następnie delikatnie rozbić jajko i wlać je do środka. Białko od razu zacznie się ścinać i już po kilku minutach wokół żółtka stworzy się puszysta otoczka.
Choć ocet jest w kuchni niezwykle przydatny i można go wykorzystać na kilka sposobów, ma też swoje wady. Wiele osób nie znosi jego silnego, kwaśnego zapachu. Wlewając ocet do gotującej się wody, woń może utrzymywać się w pomieszczeniu nawet przez kilkadziesiąt minut. Jeśli od zapachu octu robi ci się niedobrze, ale jednocześnie chcesz ugotować jajka w taki sposób, by nie popękały, możesz zastosować inną kwaśną substancję. Świetnie sprawdzi się sok z kiszonej kapusty. Pachnie nieco lepiej niż ocet, a przy tym w ogóle nie wpływa na smak jajek. Inną, równie skuteczną alternatywą, będzie sok z innej kieszonki, np. z ogórków, pomidorów czy kalafiora. Nie ma jednak pewności, że tak zamiennik sprawdzi się w przypadku gotowania jajek w koszulkach.