Wspomniany powyżej popularny olej to olej słonecznikowy. Produkt ten cieszy się dużą popularnością i w ogólnym ujęciu nie jest szkodliwy dla zdrowia, a nawet może wpływać pozytywnie na niektóre aspekty. Problem w tym, że często wybieramy go do smażenia. Niestety okazuje się, że to jego najgorsze zastosowanie.
Portal WebMD podkreśla, że olej słonecznikowy ma wiele korzyści dla zdrowia ze względu na niską zawartość tłuszczów nasyconych i dużą ilość dwóch rodzajów kwasów tłuszczowych: kwasów tłuszczowych wielonienasyconych (polyunsaturated fatty acids, PUFA) i kwasów tłuszczowych jednonienasyconych (monounsaturated fatty acids; MUFA). PUFA to przede wszystkim kwasy omega-3 i omega-6. Mogą one obniżać poziom cholesterolu i trójglicerydów we krwi. MUFA z kolei mogą zmniejszać ryzyko chorób serca. Warto przy tym podkreślić, że powinniśmy sięgać głównie po olej o wysokiej zawartości kwasu oleinowego. Agencja ds. Żywności i Leków potwierdza, że oleje zawierające co najmniej 70 procent tego składnika mogą zmniejszać ryzyko wystąpienia choroby wieńcowej serca.
Zobacz też: Tego jedzenia nie zawijaj w folię aluminiową. Eksperci mówią wprost: Może dojść do zatrucia
Olej słonecznikowy jest również doskonałym źródłem witaminy E, która według niektórych badań może nawet hamować rozwój choroby Alzheimera. Jej niedobór natomiast może powodować ból nerwowy. Co ważne, witamina E ze źródeł spożywczych jest skuteczniejsza niż przyjmowana w postaci suplementów. Jakie zatem są wady oleju ze słoneczników?
Szkodliwość oleju słonecznikowego dotyczy dwóch sytuacji. Pierwsza z nich to spożywanie jego nadmiernych ilości. Jak każdy inny tłuszcz, olej słonecznikowy jest bardzo kaloryczny, więc może prowadzić do otyłości i związanych z nią problemów zdrowotnych. Drugie zagrożenie powstaje, gdy produktu tego używamy np. do smażenia. Wszystkie tłuszcze podgrzewane do wysokich temperatur (180 stopni i więcej) uwalniają aldehydy, czyli szkodliwe związki, które mogą powodować choroby serca i raka. Badania przeprowadzone na brytyjskim Uniwersytecie De Montford (DMU) wykazały, że to właśnie olej słonecznikowy wypada pod tym względem najgorzej, a ilość wytwarzanych aldehydów przekraczała dawkę zalecaną przez Światową Organizację Zdrowia aż 20-krotnie. W związku z tym eksperci przekonują, aby nie poddawać oleju słonecznikowego obróbce termicznej.
Olej słonecznikowy i kukurydziany są w porządku, o ile nie narażasz ich na działanie ciepła, np. podczas smażenia lub gotowania. To prosty fakt chemiczny, że coś, co uważa się za zdrowe, w standardowych temperaturach smażenia zamienia się w coś, co jest bardzo niezdrowe
- wyjaśnia profesor Martin Grootveld, cytowany na oficjalnej stronie DMU. Do smażenia i gotowania poleca stosowanie oliwy z oliwek, która wytwarza mniej szkodliwych substancji, a ich wpływ na nasz organizm nie jest aż tak negatywny.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.