Ten rejs zabierze cię w podróż na wygnanie. Wylądujesz na wyspie "gdzie nic nie ma sensu"

Rejs luksusowym statkiem śladami Napoleona Bonaparte. Taką wycieczkę oferuje francuska firma, która chce zabrać uczestników w najważniejsze miejsca związane z życiem i wygnaniem Korsykanina. Ta wyjątkowa podróż nie jest tania. Najtańsza kabina kosztuje kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Francuska firma wycieczkowa oferuje niezwykły rejs po najważniejszych miejscach dotyczących historii Napoleona Bonaparte. Zainteresowani? Oferta nie należy do najtańszych

Zobacz wideo Rejs na Antarktydę. Od tego miejsca zależy przyszłość naszej planety [Gazeta.pl na Antarktydzie]

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Rejs śladami Napoleona Bonaparte. Motywem przewodnim wygnanie 

Aby zobaczyć najciekawsze miejsca związane z życiem Korsykanina, należy wybrać się w 20. dniowy rejs statkiem Le Lyrial. Podróż swój początek ma w byłej francuskiej kolonii Dakar w Senegalu. Następnie wycieczkowiec udaje się w kierunku Świętej Heleny znajdującej się na środku Atlantyku. Dla Napoleona wspomnienia z tym miejscem są dość gorzkie, gdyż trafił tam po tym, jak został pojmany w Belgii. Rejs przewiduje także zejście na ląd, które odbywa się w Georgetown na Wyspie Wniebowstąpienia, o której mówi się, że "tam nic nie ma sensu". Uczestnicy będą mogli spędzić aż dwa dni w miejscu, w którym swego czasu utworzono zaporę wojskową, zapobiegającą ucieczce Napoleona ze Świętej Heleny. Wyspa, na której cesarz spędził sześć ostatnich lat swojego życia, również jest częścią planu zwiedzania. Przewodnicy zapewniają, iż ta z pewnością przypadnie do gustu uczestnikom rejsu. Choć dla Napoleona pobyt na niej był wręcz koszmarem, który zakończył się chorobą i śmiercią, to dla gości Le Lyrial z pewnością będzie wiązała się jedynie z przyjemnościami. 

Wakacje na wycieczkowcu Le Lyrial kosztują fortunę. Lista atrakcji może być jednak kusząca

Pomimo tego, że w praktyce Napoleon nigdy nie dotarł do obydwu Ameryk, rejs kończy się z Brazylii, gdzie załoga również oferuje kilkudniowe zwiedzanie. Poza niezwykłą przygodą francuska firma zapewnia także muzykę na żywo, o którą zadba Peter Hicks, czyli ekspert od historycznej muzyki, która "podbijała listy przebojów" w czasach Napoleona. Ponadto jest to idealna okazja, aby dowiedzieć się więcej na temat bitwy pod Waterloo oraz Inwazji na Rosję 1812 r., którą przeprowadził Napoleon. Podczas rejsu nie zabraknie także pokazów filmów dotyczących epoki napoleońskiej.

Atrakcją samą w sobie jest także statek Le Lyrial. Znajdują się w nim aż 144 kabiny i luksusowe apartamenty. Na pokładzie jest również profesjonalne spa, siłownia, jak i dwie restauracje, które oferują jedzenie inspirowane posiłkami podawanymi Napoleonowi podczas wygnania. Jest jedno "ale". Ceny rejsu zwalają z nóg, gdyż zaczynają się od ponad 55 tys. zł i sięgają nawet 255 tys. zł

Więcej o: