W związku z tym, że zbliża się zima, do naszych domów pcha się coraz więcej owadów. Większość z nich jest nieszkodliwych, jednak są i takie, które ciężko nazwać mile widzianymi gośćmi. Teraz to grono powiększyło się o wtyka amerykańskiego - pluskwiaka - który dostał się do Europy prawdopodobnie wraz z sadzonkami drzew iglastych. Walka z nim potrafi być bardzo męcząca.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
O inwazji pluskiew poinformowało Nadleśnictwo Przedborów, Lasy Państwowe na swoim facebookowym profilu.
Jeszcze niedawno wtyki amerykańskie nie były obecne w Polsce. Właśnie teraz próbują dostać się do naszych domów i zakłócić nasz spokój, wydzielając nieprzyjemną woń. Problem nasila się właśnie teraz, kiedy owady chcą schować się przed chłodem
- czytamy w poście. Wtyk amerykański to owad należący do pluskwiaków, który przywędrował do Polski z Ameryki Północnej. W naszym kraju zauważono go po raz pierwszy w 2007 roku i od tamtej pory nieustannie sprawia problemy. Dorosłe osobniki pluskwy amerykańskiej osiągają długość 1,5-2 cm, przez co wcale nie są najmniejsze i mogą wywoływać niemiłe skojarzenia. Wtyki nie tylko sprawnie poruszają się po ścianach, lecz potrafią także latać. Jego cechą charakterystyczną jest ubarwienie w odcieniach brązu oraz geometryczny rysunek na części grzbietowej. Dlaczego ich temat powrócił właśnie teraz? Przed nami są pierwsze przymrozki, które pluskwy chętnie przeczekają właśnie w twoich czterech ścianach.
Choć wiele osób twierdzi, że wtyk amerykański wygląda dość groźnie, to w rzeczywistości nie jest on niebezpieczny dla człowieka.
Dla zdrowia człowieka owady te nie stwarzają zagrożenia. Wtyk amerykański nie "gryzie" (nie kłuje) ludzi. Podobno w całej historii odnotowano tylko jeden taki przypadek. Wtyk amerykański nie przenosi żadnych chorób, nie jest też szkodnikiem spożywczym
- informuje Nadleśnictwo Przedborów, Lasy Państwowe. Problem leży zupełnie gdzie indziej. Gdy pluskwa amerykańska poczuje się zagrożona, wytwarza dość specyficzny i nieprzyjemny odór. Co więcej, taki zapach potrafi utrzymać się w powietrzu przez bardzo długo czas, co z pewnością nie spodoba się pozostałym lokatorom. Aby pozbyć się niechcianego gościa, wystarczy złapać osobnika na przykład do szklanki i wynieść z dala od swojego domu czy mieszkania. Niestety, nie wszyscy będą na tyle odważni, dlatego istnieją również inne sposoby. Na rynku jest wiele preparatów do walki z owadami, w tym także pluskwami, jednak jest to bezsprzecznie znacznie mniej humanitarna metoda. Warto także wiedzieć, że wtyk amerykański nie jest w stanie narobić szkód w pomieszczeniu, lecz w ogrodzie już tak. Najczęściej żeruje na iglakach i przy okazji uszkadza ich igły oraz szyszki.