Kraków oferuje wiele ciekawych lokali gastronomicznych, ale kilka z nich cieszy się szczególną popularnością. Jeszcze do niedawna jednym z najchętniej odwiedzanych miejsc było Metrum Restobistro, czyli stołówka należąca do Akademii Muzycznej im. Krzysztofa Pendereckiego na ulicy Świętego Tomasza 43. Teraz jednak turyści nie mogą wejść od środka. Wszystko przez zbyt duże obłożenie i liczne skargi.
Nie bez powodu Metrum Restobistro cieszyło się takim powodzeniem wśród turystów. Nie chodzi tylko o smaczne jedzenie czy dobrą kawę, ale przede wszystkim o zewnętrzny taras znajdujący się na szóstym piętrze budynku. Z tego miejsca rozciąga się jeden z najpiękniejszych widoków w całym mieście. Siedząc przy stoliku można podziwiać najciekawsze zabytki Krakowa, między innymi Wawel, Kościół Mariacki czy zabudowę Starego Miasta. Ceny również zachęcały, ponieważ za około 30 złotych można było zjeść porządny obiad. Zwykle bistro było otwarte przez cały rok, a z uwagi na przeszklone wnętrze nawet zimą chętnie tu zaglądano. Warto zaznaczyć, że w Krakowie nie ma zbyt wielu zewnętrznych tarasów na wysokości. Podczas gdy w Warszawie coraz częściej powstają "sky bary", z których można podziwiać piękne widoki, inne polskie miasta dopiero poznają ten trend. Trudno się zatem dziwić, że tyle osób chciało odwiedzić bistro uczelni.
Z czasem Metrum Restobistro stało się tak popularne, że studenci i pracownicy Akademii Muzycznej nie mogli liczyć już na wolny stolik w ciągu dnia. Osób z zewnątrz było zdecydowanie więcej, a niekiedy goście pojawiali się w tak licznym gronie, że przed wejściem ustawiały się kolejki. Zatłoczenie, jakie zaczęło niemal codziennie panować w bistro, nie spodobało się tym, którzy w trakcie pracy czy dnia pełnego nauki chcieli znaleźć w tym miejscu chwilę spokoju i jeść obiad. W związku z licznymi skargami restauracja zdecydowała, że nie będzie już wpuszczać do środka osób niezwiązanych z uczelnią. Choć studenci i pracownicy mogą teraz odetchnąć z ulgą, to inni mieszkańcy Krakowa oraz turyści są niezadowoleni. Pod postami bistro w mediach społecznościowych pojawiło się wiele niepochlebnych komentarzy i brak zrozumienia dla tej decyzji.
Po co piszecie, że otwarte jak nie można wejść?? Studentom to wystarczyłaby kartka na drzwiach (chyba czytać potrafią), a ludziom oszczędziłoby zmarnowanego czasu i nadziei na kawę z widokiem na Kraków
A kiedy klienci z zewnątrz będą mogli wpaść?
A już prawie się do Was wybierałam dzisiaj
- pisali internauci. Na ten moment nie wiadomo, czy bistro otworzy się jeszcze dla gości spoza uczelni.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Komentarze (0)
Turyści już tutaj nie wejdą. Jedna z najsłynniejszych krakowskich kawiarni ogranicza listę klientów
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!