Od wieków jabłko jest symbolem grzechu pierworodnego. To owoc, który Ewa miała zerwać z "drzewa poznania dobra i zła" i podać Adamowi, co przyczyniło się do wygnania ich z raju. Najnowsze odkrycia naukowców jednak rzucają nowe światło na tę historię. Profesor Arkadiusz Nowak, botanik i dyrektor Ogrodu Botanicznego Polskiej Akademii Nauk w Powsinie, twierdzi, że biblijnym owocem kuszenia wcale nie było jabłko.
Profesor Arkadiusz Nowak od lat zgłębia roślinność w pasie od Azji Środkowej po basen Morza Czarnego, analizując jej unikalne cechy i historię. W rozmowie z portalem Wyborcza.pl wspominał, że podczas badań na wzgórzach Tadżykistanu - kraju graniczącego z Afganistanem, Chinami, Kirgistanem i Uzbekistanem - często słyszał, jak naukowcy porównują to miejsce do raju. W pewnym momencie ktoś zapytał: "A właściwie, jak on naprawdę wyglądał?" - i tak zrodziła się idea próby odtworzenia flory Edenu.
Profesor Nowak podkreśla, że Biblia nie precyzuje dokładnej lokalizacji raju, ale zawiera pewne wskazówki: miał on znajdować się "na wschód od kolebki cywilizacji", przepływały przez niego cztery rzeki, w pobliżu znajdowały się złoża złota, co sugeruje obecność gór. Klimat natomiast był łagodny, bo Adam i Ewa nie potrzebowali odzieży nawet zimą. Na podstawie tych opisów wysnuto wniosek, że Eden mógł przypominać gaj pistacjowy w górach Zagros, około 20 kilometrów na wschód od irańskiego miasta Suza. Naukowiec zaznacza, że warunki klimatyczne panujące w tych regionach nie sprzyjają dojrzewaniu jabłoni. Naturalnie rosną tu inne drzewa, w tym granatowce. Botanik wysnuł więc teorię, że to właśnie granat był owocem, którym Ewa poczęstowała Adama.
Jak wyjaśnia profesor Arkadiusz Nowak, jabłko pojawiło się w kontekście Edenu dopiero w średniowieczu, najprawdopodobniej z powodu lingwistycznej zbieżności: łacińska nazwa jabłoni (malus) brzmi podobnie do słowa malum oznaczającego zło. W ten sposób jabłko zaczęło symbolizować grzech.
W rzeczywistości to granat, symbol płodności i odrodzenia w wielu kulturach, pasuje do opisu owocu z raju o wiele bardziej niż jabłko
- tłumaczy profesor.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.