• Link został skopiowany

Afera w szkole. Nauczyciel wspiął się na słup energetyczny. "Od roku walczy o sprawiedliwość"

Do nietypowej sytuacji doszło w ostatnich dniach w Gorzowie Wielkopolskim. Policja otrzymała zgłoszenie o mężczyźnie, który wszedł na słup energetyczny i nie chciał z niego zejść, póki na miejscu nie pojawi się prezydent. Konieczna była interwencja psychologów i negocjatorów.
Urząd Miasta Gorzów Wielkopolski, zdjęcie ilustracyjne
iStock/RobsonPL

Dokładnie 12 marca 2024 r. policjanci z Gorzowa Wielkopolskiego zostali poinformowani o nietypowej sprawie. Na jednym ze słupów energetycznych w mieście na ul. Olimpijskiej pojawił się mężczyzna, który żądał rozmowy z prezydentem. Okazało się, że to nauczyciel z Zespołu Kształcenia Specjalnego nr 1., który swoim zachowaniem chciał zwrócić uwagę władz i mediów na panującą obecnie w placówce sytuację. 

Zobacz wideo Prawo Marcina: Jeśli w jakichś szkołach są łamane prawa ucznia, to tam namawiam do buntu [AUTOPROMOCJA]

Gorzów Wielkopolski: nauczyciel wszedł na słup. Rodzice wspierają poczynania mężczyzny i apelują o pomoc

Choć brzmi to niezbyt poważnie, faktycznie pewien nauczyciel z Gorzowa Wielkopolskiego wspiął się na słup energetyczny w ramach protestu. W ten sposób chciał, by władze miasta zareagowały na sytuację, która ma obecnie miejsce w Zespole Kształcenia Specjalnego nr 1. Okazuje się, że mężczyzna został zwolniony przez nową dyrektorkę placówki, ponieważ miał znęcać się nad uczniami. Według rodziców dzieci, które niegdyś były pod opieką nauczyciela, ten jest świetnym pedagogiem i to dzięki niemu uczniowie robili duże postępy. Nie zgadzają się więc z decyzją władz szkoły i żądają przywrócenia mężczyzny do pracy.

Na słup wszedł były wychowawca mojej córki w szkole specjalnej na Dunikowskiego. Bardzo dobry pedagog został odsunięty od naszych dzieci, bo nowa pani dyrektor sobie tak życzy.
Ten nauczyciel od roku walczy o sprawiedliwość. Zaczęło się od oskarżeń pod jego adresem, że znęca się nad moim dzieckiem, co oczywiście jest nieprawdą. To wspaniały człowiek tyle ile serca okazuje naszym dzieciakom, one go uwielbiają, a co najważniejsze trud i wysiłek, jaki wkładał w pracę z naszymi dziećmi, owocował ogromnymi postępami w rozwoju.

- komentowali sytuację opiekunowie dzieci ze szkoły w Gorzowie, gorzowianin.com.

Rodzice wspierający nauczyciela odsuniętego od swoich obowiązków, próbowali kontaktować się z kuratorium, lecz bez skutku. 

W placówce dzieje się bardzo źle. Niestety kuratorium zamiata wszystko pod dywan. Dlatego szukamy pomocy

- dodawała matka jednego z uczniów, gorzowianin.com.

Na miejscu zdarzenia pojawiła się policja, straż pożarna wraz z negocjatorami i psychologiem. Po kilku godzinach udało się ściągnąć mężczyznę na ziemię, a następnie przetransportowano go do szpitala. Czy pojawiły się jednak jakieś komentarze od szkoły lub kuratorium?

Kuratorium Oświaty o sytuacji w szkole w Gorzowie Wielkopolskim. "Nie otrzymałem żadnej skargi ze strony rodziców"

Placówka szkolna, o której mowa, niestety nie odniosła się do całej sytuacji, lecz prezydent miasta stwierdził, że zajmie się sprawą i powoła specjalny zespół, którego celem będzie wyjaśnienie sytuacji. Komentarz w temacie uzyskano także od Kuratorium Oświaty.

Z informacji, jakie posiadamy, ten nauczyciel bardzo często przebywał na zwolnieniu L4. Natomiast nowa dyrekcja placówki jest od września 2023 roku. Odkąd jestem kuratorem, czyli od połowy stycznia 2024 roku nie otrzymałem żadnej skargi ze strony rodziców, na temat tego, aby coś złego działo się w Zespole Kształcenia Specjalnego nr 1

- powiedział Mariusz Biniewski pełniący obowiązki Lubuskiego Kuratora Oświaty, gorzowianin.com. Jak więc sprawa się zakończy? Tego jeszcze nie wiemy, choć rodzice liczą, że pedagog powróci do nauczania.

Więcej o:
Dodawanie komentarzy zostało wyłączone na czas ciszy wyborczej