Niebezpieczną roślinę o nazwie Heracleum mantegazzianum, zwaną również barszczem Mantegazziego, zauważono tuż obok kładki zakochanych przy ulicy Parkowej w Krośnie. W związku z tym tamtejszy magistrat wydał specjalny komunikat, w którym zaapelowano do ludzi o ostrożność i obiecano, że roślina już niebawem zniknie z miasta. Zanim jednak to się stanie, lepiej trzymać się od niej z daleka, ponieważ kontakt z nią może skutkować poważnymi obrażeniami i niewyobrażalnym bólem.
Znaleziona w Krośnie roślina pochodzi z tej samej rodziny, co znacznie bardziej popularny i równie groźny dla zdrowia barszcz Sosnowskiego. Według ekspertów pochodzi z Kaukazu i właśnie dlatego niekiedy nazywana jest również barszczem kaukaskim. Do Europy została przetransportowana w celach ozdobnych, jednak kontakt z nią może okazać się dla człowieka bardzo nieprzyjemnym i bolesnym doświadczeniem.
Może wywołać fotodermatozy, rumień i pęcherze wypełnione cieczą surowiczą, podobnie jak barszcz Sosnowskiego. Jest niebezpieczny dla osób nadwrażliwych na gatunki z rodziny baldaszkowatych (selerowatych). Heracleum mantegazzianum jest o wiele mniej niebezpieczny od barszczu Sosnowskiego, jednakże przeciętny człowiek nie odróżnia tych gatunków
- czytamy w komunikacie krośnieńskiego magistratu.
Barszcz Mantegazziego jest mniejszy i jednocześnie mniej niebezpieczny od swojego kuzyna, jednak nie oznacza to, że należy się do niego zbliżać. Co ciekawe, roślina niesie zagrożenie nie tylko dla ludzi, ale także dla ekosystemu, który ją otacza. Posiada ekspansywne cechy oraz brak naturalnych wrogów, przez co dość szybko się rozprzestrzenia, a to może mieć negatywny wpływ na towarzyszącą jej faunę oraz florę. Zgodnie z prawem tego typu gatunki powinny być usuwane przez służby i właśnie taki plan mają władze Krosna.
Jest to roślina niebezpieczna i inwazyjna, dlatego jak najszybciej zostanie usunięta
- zapowiedziano w komunikacie. Jeśli jednak doznamy oparzeń spowodowanych kontaktem z barszczem Sosnowskiego lub barszczem Mantegazziego, należy:
Natomiast, jeżeli natkniemy się na jedną z niebezpiecznych roślin, powinniśmy zadzwonić na numer alarmowy straży miejskiej 986 i dokonać zgłoszenia.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.