Facebookowy profil "Na Mierzeję" udostępnił wyjątkowe nagranie z fokami w rolach głównych. Teraz, gdy ludzie opuścili już plaże, zwierzęta nareszcie mogą czuć się bezpiecznie i coraz chętniej wychodzą na ląd, aby wygrzewać się w jesiennym słońcu. Choć co jakiś czas pojawiają się w różnych miejscach polskiego wybrzeża, to w Mikoszewie zapanowało prawdziwe oblężenie.
Mikoszewo to niewielka miejscowość znajdująca się nad Zatoką Gdańską. W jej pobliżu powstały liczne wysepki, które zostały zajęte przez foki. Takie miejsca pozwalają im na beztroski odpoczynek z dala od ludzi. Jest to również dobra okazja do zrobienia niezwykłych nagrań, które wręcz zapierają dech w piersiach - tym bardziej że mieszkańcy Mikoszewa mieli okazję podziwiać nie jedną fokę, lecz całe stado, liczące co najmniej kilkadziesiąt osobników.
To niesamowite, ile ich tu jest. Wygrzewają się w promieniach jesiennego słoneczka i korzystają z morskich kąpieli. O morsowaniu przy takich temperaturach jeszcze nie ma mowy
- czytamy w opublikowanym na Facebooku poście. Na nagraniu widzimy natomiast małą wysepkę w całości opanowaną przez te morskie ssaki. Jak zauważyli internauci, foki przez przypadek ułożyły się w kształt serca, co tylko dodało uroku tej scenie.
Ułożyły się prawie w kształt serca. Piękny widok
- napisała jedna z internautek.
Nagranie natychmiast wywołało spore poruszenie wśród innych użytkowników mediów społecznościowych, a pod postem pojawiło się kilkadziesiąt komentarzy. Większość osób również dzieliła się pięknymi, jesiennymi kadrami prosto z polskiego morza. Inni natomiast nie mogli uwierzyć w to, co widzą.
W wakacje byłam, żeby zobaczyć je na żywo, jednak nie było mi dane. Dzięki wam mogę chociaż tak je zobaczyć, dziękuję.
No, sporo ich jest... Mile spędzonego dnia życzę.
Dziewczynki się wygrzewają
- czytamy w sekcji komentarzy. W ostatnim czasie o fokach było głośno również w kontekście nadgorliwości turystów oraz chęci niesienia pomocy, która w rzeczywistości działa na niekorzyść tych zwierząt. Warto zatem pamiętać, aby się do nich nie zbliżać i nie zaburzać ich komfortu. Jeśli przekroczymy pewną granicę, zwierzę może poczuć się zagrożone, co będzie miało negatywny wpływ na jego zachowania, a nawet i zdrowie.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.