Jeśli marzy ci się piękny, fioletowy ogród już na początku jesieni, warto zainwestować w szałwię omszoną. Ten kwiat łudząco przypomina popularne w tym okresie wrzosy, ale jest po stokroć przyjemniejszy i łatwiejszy w uprawie. Co więcej, przy odrobinie wysiłku zakwitnie nawet dwa razy w ciągu roku. Zobacz, jak zadbać o tę wyjątkową roślinę.
Ze względu na swoje fioletowe kwiaty, szałwia omszona często porównywana jest do wrzosu. Bylina ta dorasta prawie do metra wysokości, a jej znakiem rozpoznawczym są drobne, zbite w kępki płatki o ujmującym kolorze. Ponadto roślina przepięknie pachnie, wzbogacając każdy ogród lub balkon. Szałwia omszona polecana jest osobom, które dopiero zaczynają przygodę z ogrodnictwem za względu na to, że nie ma zbyt wielu wymagań. Mimo wszystko powinniśmy pamiętać o tym, by zapewnić jej podstawowe warunki do wzrostu. Bylinę najlepiej jest sadzić w miejscach nasłonecznionych, ale unikać przeciągów i wystawienia na porywy wiatru. Toleruje ona jednak stanowiska półcieniste, choć należy uważać przy tym, by rozrastające się kępy nie przysłaniały jej kwiatów. Szałwia przyjmie się znakomicie w każdej glebie, dopóki jest ona przepuszczalna. Jeśli zaś chodzi o podlewanie, to potrzebuje go zaledwie na samym początku wzrostu, by się odpowiednio przyjąć. Już po kilku tygodniach zupełnie nie musimy się tym przejmować. Co więcej, kwiaty te świetnie znoszą suszę i długie okresy bez deszczu. Najważniejsze jest jednak przycinanie, zwłaszcza gdy chcemy by ponownie zakwitła.
Jeśli chodzi o uprawę szałwii omszonej, zdecydowanie najważniejszą czynnością pielęgnacyjną jest jej regularne i dokładne przycinanie. Wiosną musimy zadbać o pozbycie się wszystkich chorych oraz martwych pędów. Pozostałe łodygi tniemy sekatorem do około jednej trzeciej długości rośliny. Dzięki temu kwiaty będą kwitnąć co najmniej od początku czerwca, aż do samego końca sierpnia. Przy odpowiedniej pielęgnacji istnieje jednak szansa, że roślina wyda kwiaty ponownie, już na jesień. Wystarczy, że ostatniego miesiąca wakacji ponownie przytniemy łodyżki do jednej trzeciej wysokości. Tym samym pobudzimy szałwię do stworzenia nowych pędów. Jak widać niewielkim kosztem, możemy zapewnić sobie piękny, fioletowy ogród na nową porę roku.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.