Miłośnicy górskich wędrówek przemierzając tereny m.in. Gór Orlickich i Stołowych pewnie nie jeden raz mieli okazje zauważyć żółte kwiaty, które łudząco przypominają róże. Z tego też powodu pełnik europejski bywa nazywany różą kłodzką i cieszy się sporą popularnością wśród osób interesujących się roślinnością. W środowisku naturalnym okaz ten jest objęty ścisłą ochroną gatunkową. Na szczęście sadzonki można pozyskać w szkółkach, co umożliwia uprawę tych wyjątkowych kwiatów na przydomowej rabatce. Zobacz, w jakich warunkach będą rozwijać się najlepiej.
Zdecydowanie się na uprawę pełnika europejskiego w ogrodzie to strzał w dziesiątkę dla osób, które na swojej posesji posiadają oczko wodne lub inny mały akwen. Tego typu sąsiedztwo ma doskonały wpływ na zdrowy i obfity rozwój żółtych pąków róży kłodzkiej, które zazwyczaj osiągają ok. 50-80 cm wysokości. Wcale nie trzeba mieszkać w górach, aby cieszyć się potencjałem tego gatunku. Wystarczy zapewnić roślinie odpowiednie warunki, żeby morze zachwycająco pięknych kwiatów, rozlało się na twojej rabatce.
Zobacz też: Już nie pelargonie. To nowa królowa polskich balkonów. Pięknymi kwiatami zachwyca nawet jesienią
Dlaczego warto udekorować ogród pełnikiem europejskim? Walory estetyczne to jedno. Sporą zaletą tego gatunku jest łatwość w uprawie oraz wysoka odporność kwiatów na ataki szkodników oraz choroby. Jednym zadaniem, którego nie możemy lekceważyć posiadając różę kłodzką, jest jej regularne podlewanie. Wszystkie pozostałe zalecenia to kwestia kosmetyczna. Niemniej warto ich przestrzegać, aby żółte, kuliste pąki zakwitły zarówno w maju/czerwcu jak i jesienią.
Jak już wspomnieliśmy, pełnik europejski ceni sobie wilgotne podłoże i sąsiedztwo zbiorników wodnych. W celu zapewnienia mu jak najlepszych warunków warto wyściółkować ziemię (najlepiej korą sosnową). Kolejnym aspektem, który sprzyja jego rozwojowi, jest regularny dostęp do promieni słonecznych. Nie musimy przejmować się tym, czy wybrana przez nas lokalizacja jest osłonięta od wiatru, ponieważ róża kłodzka nie wykazuje się większą wrażliwością na zmieniające się warunki atmosferyczne.
Jeśli chodzi o nawożenie, to tak naprawdę wystarczy przeprowadzić je tylko raz w sezonie - wczesną wiosną wykorzystując kompost. W kwestii przycinania pędów warto wziąć do ręki sekator po zakończeniu okresu wiosennego kwitnienia. Skracając kwiat w odpowiednim czasie, możemy spodziewać się kolejnego rozkwitu jesienią. Zimowanie rośliny odbywa się natomiast niejako poza naszą kontrolą. Pełnik europejski jest mrozoodporny i sam potrafi zadbać o siebie w tym wymagającym czasie.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Komentarze (0)
Kwitnie dwa razy w roku. Ten kwiat obsypie twój ogród milionem żółtych piłeczek
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!