Jednym z najbardziej turystycznych miast w Polsce jest bez wątpienia Zakopane. Zarówno w ferie zimowe, jak i w wakacje odwiedza je tysiące osób, które chcą spędzić czas wolny, chodząc po górach, próbując lokalnego jedzenia i miejscowej kultury. Niektórzy decydują się jednak na nieco inny wypoczynek. Pewna para postanowiła sprawdzić okoliczne lumpeksy. W jednym z nich znalazła prawdziwą perełkę.
Zainteresował Cię ten artykuł? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Choć w lumpeksie ubrania kosztują niewiele i zwykle pochodzą z mało znanych marek lub prywatnych butików, to niektórym szczęśliwcom udaje się znaleźć cenne skarby. Do sklepów z odzieżą używaną trafiają czasem sztuki ze znanych domów mody, które oryginalnie kosztowały fortunę. Takie ubrania udaje się jednak znaleźć tylko najwytrwalszym. Częstymi bywalcami second-handów są autorzy konta na TikToku o nazwie @skazaninalumpy. Na swoim profilu prezentują ubrania, które udało im się "upolować" z drugiej ręki. Jeden z ostatnich filmów wzbudził szczególne zainteresowanie. Odtworzono go już ponad 41 tys. razy. Tiktoker pokazał na nim, co niedawno kupił w Zakopanem.
Najcenniejsza rzecz znaleziona w lumpeksie
- podpisano film.
Autor konta @skazaninalumpy opowiada, że podczas urlopu w Zakopanem wybrali się z żoną do lokalnego sklepu z odzieżą używaną o nazwie "Szperaczek". W środku rozdzielili się - on poszedł na dział z ubraniami męskimi, a ona damskimi. Mężczyzna był pewien, że tym razem łowy nie powiodły się i będzie musiał wyjść z lumpeksu z pustymi rękoma. Gdy już chciał się poddać, przybiegła do niego podekscytowana żona. Okazało się, że kobieta znalazła oryginalną kamizelkę firmy Hermes. To luksusowy dom mody produkujący bardzo drogie ubrania. Kamizelka jest czarna i zdobiona w złote, jesienne liście. Została wykonana z jedwabnego materiału, a z tyłu przyszyto perłowe guziki.
Od razu zrobiło mi się gorąco
- powiedział tiktoker. Mężczyzna przeszukał internet w poszukiwaniu informacji na temat tego, ile znalezione ubranie może być warte. Ku swojemu zaskoczeniu znalazł ofertę sprzedaży tej samej, ale używanej kamizelki za ponad sześć tysięcy złotych.